- To pierwszy turniej w tegorocznym cyklu, po którym jestem rozczarowany. To ewidentnie nie był mój wieczór - powiedział Zetterstroem.
Przed swoim ostatnim wyścigiem na Millennium Stadium "Zorro" miał jeszcze nadzieję na awans do półfinału, ale porażka z Tomaszem Gollobem definitywnie rozwiała jego marzenia o miejscu w pierwszej ósemce sobotnich zawodów. - Pod koniec dokonałem kilku zmian w ustawieniach motocykli. Ze swojej ostatniej gonitwy jestem najbardziej zadowolony, ale niestety to i tak było za mało, żeby dostać się do półfinału - dodał reprezentant Trzech Koron.
Zawodnik Lotosu Wybrzeża Gdańsk nie został powołany na niedzielny mecz I ligi, w którym ekipa znad Bałyku rozgromiła na własnym torze Speedway Miszkolc. - Zdecydowały względy finansowe, bo Wybrzeże beze mnie i tak jest zbyt silną drużyną dla Węgrów. Niemniej jednak fajnie jest mieć dzień odpoczynku po Grand Prix - zakończył 38-latek.
Magnus Zetterstroem w chwili obecnej z dorobkiem 43 punktów zajmuje jedenastą pozycję w klasyfikacji przejściowej Indywidualnych Mistrzostw Świata. Kolejna odsłona czempionatu odbędzie się 14 sierpnia w Malilli.