Częstochowianie jeszcze powalczą? - zapowiedź meczu Włókniarz Częstochowa - Falubaz Zielona Góra

W niedzielę w Częstochowie odbędzie się spotkanie w ramach XIII kolejki CenterNet Mobile Speedway Ekstraligi pomiędzy miejscowym Włókniarzem, a drużyną zielonogórskiego Falubazu. Mecz ten odpowie na wiele ważnych pytań. Początek o godzinie 19.

Częstochowski Włókniarz po dwunastu rundach Drużynowych Mistrzostw Polski ma na koncie 6 punktów i zajmuje przedostatnie, siódme miejsce. Sytuacja Lwów jest bardzo zła, mają one bowiem nikłe szanse na zajęcie 6 miejsca, gwarantującego utrzymanie w elicie. Co gorsza, nawet dwa zwycięstwa za 3 punkty niewiele mogą pomóc przy dobrej jeździe Tauronu Tarnów. Najbardziej realnym scenariuszem jest dla Włókniarza walka o utrzymanie w dwumeczu z Polonią Bydgoszcz. Jednak póki co nawet iluzorycznych szans częstochowianom zabierać nie wolno. W niedzielę podejmować oni będą aktualnego Drużynowego Mistrza Polski, zespół Falubazu Zielona Góra. W ekipie tej ostatnio nie dzieje się dobrze. Publiczne oskarżenia na linii trener Żyto - prezes Dowhan tylko pogarszają i tak nie najlepszą sytuację Falubazu. Chociaż ostatnio wydawać by się mogło, że zawodnicy z Grodu Bachusa odzyskują dawną dyspozycję, bowiem pokonali oni na własnym torze Unibax Toruń 58:32.

W pierwszym spotkaniu Falubazu z Włókniarzem pewnie zwyciężyli zielonogórzanie 54:36. Wydaje się, że takiej zaliczki podopieczni (tymczasowo) Andrzeja Huszczy nie roztrwonią. W Zielonej Górze szczególnie mogą liczyć na dobrą postawę Grega Hancocka. Amerykanin przecież dwa ostatnie sezony spędził w Świętym Mieście, zdobywając dla biało-zielonych wiele bardzo cennych punktów. Nie wiadomo jednak, w jakiej Hancock jest formie. Z pewnością obecnego sezonu do udanych zaliczyć nie może. Jednak można zadać pytanie - jeśli nie przełamie się na dobrze sobie znanym torze w Częstochowie, to gdzie? Dodatkowo motorami napędowymi Falubazu powinni być Piotr Protasiewicz i Rafał Dobrucki. Nie można także zapominać o Grzegorzu Zengocie i młodzieżowcu Patryku Dudku. Ciągle nie wiadomo, kto uzupełni skład aktualnych mistrzów Polski. W awizowanym zestawieniu widnieje nazwisko Aleksandra Loktajewa, jednak można przyjąć, że zastąpi go ktoś z dwójki Fredrik Lindgren - Niels Kristian Iversen.

Wielu kibiców w Częstochowie odetchnęło ostatnio z ulgą, bowiem na żużlowy tor po przykrej kontuzji (wstrząśnienie mózgu i złamanie kości jarzmowej - dop.) wrócił Jonas Davidsson. Zagadką pozostaje w jakiej Szwed znajduje się formie. Wystąpił on bowiem już w dwóch spotkaniach, jednak z wyników zadowolony z pewnością nie jest. Jeśli Davidsson w ogóle wystartuje w niedzielnej potyczce z Falubazem, to zastąpi najpewniej Krzysztofa Słabonia. Kto oprócz Szweda ma poprowadzić Włókniarza do zwycięstwa? Standardowo trio złożone z Rune Holty, Petera Karlssona i Rafała Szombierskiego. W ostatnim pojedynku w Tarnowie trzej wspomniani zawodnicy zdobyli w sumie 35 punktów. Jeśli powtórzą ten wynik w niedzielę, to Włókniarz będzie bliski zwycięstwa. Ważne punkty muszą jednak dołożyć Lewis Bridger i młodzieżowcy. Ciągle nie wiadomo, czy do składu Lwów wróci Tai Woffinden. Młody Anglik zupełnie nie przypomina swoimi tegorocznymi występami tego, co robił na torze w sezonie 2009. Trener Jan Krzystyniak może więc postawić na parę juniorską utworzoną z wychowanków Włókniarza. Coraz śmielej na żużlowych owalach radzą sobie bowiem Artur Czaja i Marcin Bubel. Jeden z nich może w pierwszym wyścigu niedzielnych zawodów towarzyszyć Borysowi Miturskiemu, który ma raczej pewne miejsce w podstawowym składzie biało-zielonych. Szkoleniowiec zespołu z Częstochowy nie może za to na pozycję juniorską przenieść Lewisa Bridgera, ponieważ Anglik widnieje w awizowanym składzie pod numerem 10.

Awizowane składy:

Falubaz Zielona Góra

1. Greg Hancock

2. Grzegorz Zengota

3. Rafał Dobrucki

4. Alekandr Loktajew

5. Piotr Protasiewicz

6. Patryk Dudek

Włókniarz Częstochowa

9. Peter Karlsson

10. Lewis Bridger

11. Rafał Szombierski

12. Krzysztof Słaboń

13. Rune Holta

14. Borys Miturski

Początek meczu o godzinie 19.00.

Sędziuje Leszek Demski (Ostrów Wielkopolski).

Zamów relację z meczu Włókniarz Częstochowa - Falubaz Zielona Góra

Wyślij SMS o treści ZUZEL CZESTOCHOWA lub o treści ZUZEL ZIELONA GORA na numer 7303

Koszt usługi 3,66 zł z VAT.

Zamów wynik meczu Włókniarz Częstochowa - Falubaz Zielona Góra

Wyślij SMS o treści ZUZEL CZESTOCHOWA lub o treści ZUZEL ZIELONA GORA na numer 7101

Koszt usługi 1,22 zł z VAT.

Ostatni pojedynek obu drużyn odbył się 13 czerwca 2010 roku w Zielonej Górze. Pewne zwycięstwo odnieśli wtedy gospodarze, którzy pokonali częstochowian 54:36. Najlepszym zawodnikiem meczu został jednak Jonas Davidsson, który zdobył aż 17 punktów.

Włókniarz - 36

1. Peter Karlsson - 4 (1,1,1,1)

2. Rafał Szombierski - 3+2 (0,0,-,2*,1*,0)

3. Jonas Davidsson - 17 (2,3,3,3,3,3)

4. Tai Woffinden - 2 (0,1,1,-,-)

5. Rune Holta - 8 (2,w,2,2,2,0)

6. Borys Miturski - 1 (0,-,1,-,0)

7. Lewis Bridger - 1 (1,0,0)

Falubaz - 54

9. Greg Hancock - 3 (3,u/-,-,-)

10. Rafał Dobrucki - 9+2 (2*,3,2,1,1*)

11. Piotr Protasiewicz - 13+1 (3,2*,3,3,2)

12. Grzegorz Zengota - 11 (1,3,1,3,3)

13. Fredrik Lindgren - 2 (1,0,t,0,1)

14. Patryk Dudek - 9+2 (2*,3,2,0,2*)

15. Aleksandr Loktajew - 7+1 (3,2*,2,0,0)

Bieg po biegu:

1. Loktajew, Dudek, Bridger, Miturski 5:1

2. Hancock, Dobrucki, Karlsson, Szombierski 5:1 (10:2)

3. Protasiewicz, Davidsson, Zengota, Woffinden 4:2 (14:4)

4. Dudek, Holta, Lindgren, Bridger 4:2 (18:6)

5. Zengota, Protasiewicz, Karlsson, Szombierski 5:1 (23:7)

6. Davidsson, Dudek, Woffinden, Lindgren 2:4 (25:11)

7. Dobrucki, Loktajew, Miturski, Holta (w), Hancock (u/-) 5:1 (30:12)

8. Davidssson, Loktajew, Karlsson, Dudek, Lindgren (t) 2:4 (32:16)

9. Davidsson, Dobrucki, Woffinden, Loktajew 2:4 (34:20)

10. Protasiewicz, Holta, Zengota, Bridger 4:2 (38:22)

11. Davidsson, Szombierski, Dobrucki, Lindgren 1:5 (39:27)

12. Protasiewicz, Dudek, Karlsson, Miturski 5:1 (44:28)

13. Zengota, Holta, Szombierski, Loktajew 3:3 (47:31)

14. Zengota, Holta, Lindgren, Szombierski 4:2 (51:33)

15. Davidsson, Protasiewicz, Dobrucki, Holta 3:3 (54:36)

Źródło artykułu: