Zdecydowanie bardziej prawdopodobnym wydaje się być scenariusz, który leszczyńscy kibice doskonale znają ze wszystkich tegorocznych pojedynków rozegranych na stadionie Alfreda Smoczyka. Unia Leszno na swoim torze jest w tej chwili drużyną, której pokonanie trudno sobie wyobrazić. Potęgę Byków doskonale obrazuje zestawienie najskuteczniejszych żużlowców Ekstraligi. W pierwszej dziesiątce aż cztery miejsca zajmują zawodnicy gospodarzy niedzielnej potyczki. Żaden z "wielka czwórki" (Leigh Adams, Jarosław Hampel, Janusz Kołodziej i Damian Baliński) nie zaliczył w tym sezonie słabego meczu przed własną publicznością. Doskonale obrazują to średnie biegopunktowe uzyskane na swoim obiekcie. Spośród wyżej wymienionych zawodników "najsłabszy" jest Baliński, którego średnia to "zaledwie" 2,429 pkt.
Biorąc po uwagę spodziewaną absencję Pedersena i Pawlickiego warto zastanowić się czym Stal Gorzów może postraszyć leszczynian? Żużlowym kibicom nie trzeba oczywiście wspominać o liderze drużyny Czesława Czernickiego - Tomaszu Gollobie. Kapitan Stali wydaje się być w szczytowej formie i zdobycie przez niego kompletu punktów nie będzie niespodzianką. Nawet najskuteczniejszy zawodnik nie wygra jednak meczu w pojedynkę. Wątpliwe, żeby wsparcie na jakie może liczyć Gollob ze strony kolegów z drużyny pozwoliło gościom na coś więcej niż honorową porażkę. David Ruud, Tomasz Gapiński i Matej Zagar to zawodnicy prezentujący porównywalny poziom z juniorem Byków - Juricą Pavlicem.
Wbrew pozorom Stal nie jest skazana na porażkę w Lesznie. Sukces gości jest możliwy, ale musiałoby złożyć się na niego wiele okoliczności. "Dzień konia" jak jeden mąż musieliby mieć Zagar, Ruud i Gapiński. To jest równie mało prawdopodobne jest to, że liderzy Unii nagle zapomną jak jeździ się w Lesznie...
Gospodarze przystępują do tego pojedynku jako zdecydowany faworyt. Mimo to deklarują pełną gotowość bojową. Z uznaniem o niedzielnych rywalach wypowiadał się Ireneusz Igielski. - Ta drużyna jest kapitalnie przygotowana do tego sezonu i stać ją na wiele nawet bez Nickiego Pedersena. Niektórzy zawodnicy Stali mieli słabsze momenty w tym sezonie, ale pamiętajmy, że ta ekipa celuje w złoty medal tegorocznych rozgrywek i nie jest pozbawiona szans na osiągnięcie tego celu . Walkę o zwycięstwo zapowiada także dyrektor sportowy Unii - Sławomir Kryjom. - Nie będzie żadnych kalkulacji, chcemy potwierdzić, że jesteśmy najlepszą drużyną rundy zasadniczej.
Ostrożny w przedmeczowych wypowiedziach jest trenera Caelum Stali Gorzów. Czesław Czernicki ma świadomość jak trudne zadanie czeka jego osłabiony zespół. W rozmowie z naszym portalem były szkoleniowiec Unii przyznał, że dla jego drużyny ważne będą wnioski jakie Stal wywiezie z Leszna. Dla obu ekip niedzielny mecz może mieć charakter "manewrów". Wiele wskazuje bowiem na to, że prawdziwa bitwa leszczyńsko - gorzowska rozegra się w finale rundy play - off, a jej stawką będzie zwycięstwo w rozgrywkach. Mimo to niedzielna potyczka zapowiada się bardzo ciekawie choćby ze względu na pojedynki Tomasza Golloba z liderami Byków.
Awizowane składy:
Caelum Stal Gorzów:
1. Tomasz Gapiński
2. Zbigniew Suchecki
3. Matej Zagar
4. David Ruud
5. Tomasz Gollob
6. Paweł Zmarzlik
Unia Leszno:
9. Jarosław Hampel
10. Adam Shields
11. Janusz Kołodziej
12. Damian Baliński
13. Leigh Adams
14. Jurica Pavlic
Początek spotkania: 17:00
Sędziuje: Leszek Demski
Ceny biletów:
36 zł - normalny
25 zł - ulgowy (kobiety, uczniowie szkół podstawowych/gimnazjalnych/ponadgimnazjalnych, studenci studiów dziennych)
60 zł - sektor "0"
5 zł - program
Zamów relację z meczu Unia Leszno - Caelum Stal Gorzów
Wyślij SMS o treści ZUZEL LESZNO lub o treści ZUZEL GORZOW na numer 7303
Koszt usługi 3,66 zł z VAT.
Zamów wynik meczu Unia Leszno - Caelum Stal Gorzów
Wyślij SMS o treści ZUZEL LESZNO lub o treści ZUZEL GORZOW na numer 7101
Koszt usługi 1,22 zł z VAT.
Prognoza pogody na niedzielę za Onet.pl:
Temp. 19°C
Ciśn. 1013 hPa
Śnieg: 0.0 mm
Deszcz: 0.6 mm
Wiatr: 9 km/h
Ostatnim mecz w Lesznie pomiędzy tymi zespołami odbył się 5 kwietnia 2009 roku. Zwyciężyli gospodarze - 61:29.
Caelum Stal Gorzów - 29:
1. Tomasz Gollob (3,d,0,1,0) 4
2. Rafał Okoniewski (0,1,-,-) 1
3. Peter Karlsson (2,1’,0,2,1) 6+1
4. Matej Zagar (1’,2,2,1,1,0) 7+1
5. Rune Holta (2,2,2,0,0,1) 7
6. Adrian Szewczykowski (1,-,-,-,0) 1
7. Thomas H. Jonasson (2,1’,0,0) 3+1
Unia Leszno - 61:
9. Krzysztof Kasprzak (2,1,3,2’,3) 11+1
10. Damian Baliński (1’,3,2’,1,2’) 9+3
11. Leigh Adams (3,2’,3,2’,3) 13+2
12. Adam Shields (0,3,1,3) 7
13. Jarosław Hampel (3,3,3,3,2’) 14+1
14. Sławomir Musielak (u,0,-,-,-) 0
15. Jurica Pavlic (3,0,1,3) 7
Bieg po biegu:
1. Pavlic, Jonasson, Szewczykowski, Musielak (u2) 3-3
2. Gollob, Kasprzak, Baliński, Okoniewski 3-3 (6-6)
3. Adams, Karlsson, Zagar, Shields 3-3 (9-9)
4. Hampel, Holta, Jonasson, Musielak 3-3 (12-12)
5. Shields, Adams, Okoniewski, Gollob (d3) 5-1 (17-13)
6. Hampel, Zagar, Karlsson, Pavlic 3-3 (20-16)
7. Baliński, Holta, Kasprzak, Jonasson 4-2 (24-18)
8. Hampel, Zagar, Pavlic, Gollob 4-2 (28-20)
9. Kasprzak, Baliński, Zagar, Karlsson 5-1 (33-21)
10. Adams, Holta, Shields, Jonasson 4-2 (37-23)
11. Hampel, Karlsson, Baliński, Holta 4-2 (41-25)
12. Pavlic, Adams, Gollob, Szewczykowski 5-1 (46-26)
13. Shields, Kasprzak, Zagar, Holta 5-1 (51-27)
14. Kasprzak, Baliński, Karlsson, Gollob (d4) 5-1 (56-28)
15. Adams, Hampel, Holta, Zagar 5-1 (61-29)