Rekiny w dolnej czwórce zarobią mniej

Brak awansu do pierwszej czwórki, która walczy o awans do ekstraligi, oznacza dla zawodników RKM ROW Rybnik ni mniej ni więcej tyle, że ich zarobki nie będą takie, jak mogłyby być. Krótko mówiąc, zarząd rybnickiego klubu obniżył stawki zarobkowe swoich zawodników po tym, jak niestety wynik całego zespołu nie jest taki, jaki zakładano.

W tym artykule dowiesz się o:

Cięcia dotknęły wszystkich bez wyjątku, bo każdy, kto pojawił się na torze, był odpowiedzialny za wynik drużyny. - Doszło do renegocjacji kontraktów. Ustalone zostało to przez znalezienie się niestety w dolnej czwórce po zakończeniu rundy zasadniczej - mówi Michał Pawlaszczyk, prezes rybnickiego zespołu.

Nikt nie mógł liczyć na ulgę. Trudno się jednak temu dziwić, gdyż w sezonie 2010 nie ma w rybnickim składzie zawodnika, który by nie zawiódł. Najlepszą średnią biegopunktową może pochwalić się Szwed Daniel Nermark. - Kibice w Rybniku zobaczą taki żużel, jak nigdy - mówił przed sezonem Nermark, który w kontrakcie miał zapis, że jego średnia biegopunktowa musi wynosić co najmniej 2,00. Szwed taką średnią osiągnął, ale dopiero po dwóch ostatnich bardzo dobrych występach w meczach przeciwko PSŻ Lechma Poznań (14 punktów w 5 startach) oraz przeciwko Startowi Gniezno (15 punktów w 6 startach). Aktualnie lider Rekinów legitymuje się średnią na poziomie 2,091, co daje mu 11 pozycję wśród najlepszych zawodników na pierwszoligowych torach.

- W kolejnych meczach kwota będzie obliczana sumarycznie za wynik całego zespołu - dodaje Pawlaszczyk. Już w najbliższą niedzielę rybniczanie na własnym torze zmierzą się z PSŻ Lechma Poznań. Tych, którzy martwili się o skład w jakim wystąpią Rekiny, sternik klubu uspokaja. - W meczu tym pojedziemy w swoim optymalnym, jak na ten czas zestawieniu - kończy Pawlaszczyk.

W jakim składzie tym razem Rekiny podejmą Skorpiony? Prezes Pawlaszczyk zapowiada, że w optymalnym

W ostatnim meczu ze Skorpionami w Rybniku RKM ROW Rybnik wygrał 49:41. Na Śląsku liczą, że w najbliższym meczu ich pupile co najmniej powtórzą ten wynik. Na spotkanie to nie tylko włodarze klubu próbują ściągnąć jak największą liczbę fanów. Również najwierniejsi fani wyszli w miasto ze swoją inicjatywą i porozwieszali plakaty zachęcające do przybycia na mecz. Kampania nosi tytuł "Chrońmy Rekiny przed wymarciem". - To w pełni inicjatywa samych kibiców - mówi Michał Stencel. Pojedynek RKM ROW Rybnik - PSŻ Lechma Poznań zaplanowano na niedzielę godzinę 19:00.

Rekiny przed wymarciem mogą uchronić jedynie pieniądze i dobre wyniki na torze żużlowym. W tabeli dolnej czwórki RKM ROW Rybnik ma 5 punktów i zajmuje trzecie miejsce. PSŻ Lechma Poznań plasuje się o oczko wyżej z dorobkiem 10 punktów. Przewodzi stawce GTŻ Grudziądz. Ostatni jest Speedway Miszkolc.

Źródło artykułu: