Derby województwa Lubuskiego od zawsze wywoływały duże emocje. Spotkania Falubazu Zielona Góra ze Stalą Gorzów od zawsze przyciągały na stadion komplety publiczności. Niestety ci kibice, którzy nie dostali już wejściówek na ten mecze, nie będą mieli również możliwości obejrzenia tego meczu w TVP Sport. Tej decyzji nie rozumieją przede wszystkim przedstawiciele Stali Gorzów. - Nigdy nie przyszłoby mi do głowy, żeby tak ciekawy i ważny mecz nie był pokazywany w telewizji. Przecież zarówno mecze w Gorzowie, jak i Zielonej Górze zawsze powodowały, że oba kluby sprzedawały wszystkie bilety. Tym bardziej właśnie taki mecz powinien być pokazany przez telewizję, bo nie stanowi zagrożenia dla kasy klubowej. Nie rozumiem tego również dlatego, że przecież telewizja powinna dbać o to, aby jej ramówka była maksymalnie atrakcyjna. Nie ujmując nic spotkaniu Unii Leszno z Tauronem Azotami Tarnów, obiektywnie rzecz oceniając, na pewno nasze spotkanie będzie atrakcyjniejsze. Dla mnie cała ta sprawa jest co najmniej dziwna. Komu tak naprawdę zależy na oglądalności? Derby województwa Lubuskiego to w światku żużlowym wydarzenie, na które kibice w naszym regionie czekają cały rok. Nie rozumiem decyzji władz TVP Sport - powiedział dla SportoweFakty.pl prezes Stali Gorzów Władysław Komarnicki.
Spotkanie Falubazu ze Stalą Gorzów nie będzie transmitowane również przez gorzowski oddział telewizji TVP. Powody tej decyzji tłumaczy rzecznik prasowy Falubazu Marek Jankowski. - TVP Gorzów chciała przeprowadzić transmisję z tego meczu. Niestety chciała to jednak zrobić pod warunkiem, że pokrylibyśmy koszty transmisji. Nie mogliśmy się na to zgodzić, bo przecież TVP Gorzów i TVP Sport to ta sama firma. TVP Sport zapłacił Speedway Ekstralidze pieniądze za możliwość transmisji spotkań. Dlatego nie widzimy powodów, dla których mielibyśmy płacić pieniądze za transmisję z tego meczu - wyjaśnił Jankowski.
Rzecznik Falubazu nie jest również zdziwiony faktem, że TVP Sport nie była zainteresowana transmisją z tego meczu. - Jest to o tyle dla mnie zrozumiałe, że w zeszłym sezonie spotkanie pomiędzy naszymi drużynami w Gorzowie również nie było transmitowane przez TVP Sport. Czyli mecz w Gorzowie również nie był brany pod uwagę - wyjaśnił Jankowski.
Jak się okazuje, władze Stali Gorzów przesłały na ręce dyrektora TVP Sport Włodzimierza Szaranowicza pismo, z prośbą o wyjaśnienie zaistniałej sytuacji. Oto treść pisma:
Szanowny Panie,
Zwracam się do Pana jako szefa telewizji, dzięki której czarny sport od lat jest obecny w świadomości wielu kibiców tego sportu. Transmisje z aren sportowych dają bowiem szanse fanom na śledzenie rywalizacji ukochanej drużyny w meczach wyjazdowych. Jesteście oknem na świat tysięcy widzów, którzy z różnych przyczyn nie mogą podążyć za swym zespołem w czasem odległe o setki kilometrów od ich miast rejony Polski.
W świetle tych faktów tym bardziej jesteśmy zaskoczeni ostatnią decyzją o rezygnacji przez Państwa z przeprowadzenia transmisji z meczu pomiędzy Falubazem Zielona Góra i Caelum Stalą Gorzów, który odbędzie się 15 sierpnia 2010 roku w Zielonej Górze. Jest to decyzja o tyle dziwna, że zarówno w ubiegłych latach, jak też i w tym roku derby Ziemi Lubuskiej i relacje z obu miast stanowiły żelazny punkt ramówki TVP Sport. Dziwnym zbiegiem okoliczności - tego niezwykle ważnego dla regionu wydarzenia - nie transmituje również TVP Gorzów. Oglądalność derbów Ziemi Lubuskiej zawsze cieszyła się ogromnym zainteresowaniem ze strony widzów w całej Polsce ściągając przez telewizory ogromne rzesze fanów czarnego sportu. Czy brak transmisji jest sygnałem, że TVP Sport i TVP Gorzów przestało zależeć na ogromnej rzeszy fanów speedwaya nie tylko z naszego regionu, ale również z całej Polski? Czyżby akurat w fazie play off, kiedy walka medale wchodzi w decydującą fazę, nagle straciły na atrakcyjności, czy też ranga meczu derbowego tak gwałtownie się obniżyła? Jeśli zaś za taką decyzją przemawiają inne względy, to opinia publiczna ma prawo je poznać.
Takie i inne pytania stawiają nam mocno zdezorientowani, czy wręcz oburzeni kibice, którzy nie mogą zrozumieć, dlaczego nie będzie im dane obejrzeć tego widowiska. Na stadion w Zielonej Górze klub otrzymał do sprzedaży 800 biletów. To norma, ale chętnych jest nieporównywalnie więcej. A przecież chodzi nie tylko o fanów obecnie zamieszkałych w Gorzowie i okolicach, ale też ludzi niegdyś związanych z klubem i miastem, których los rzucił w różne zakątki Polski czy Europy. Teraz zostaną pozbawieni szans dopingowania swojej drużyny za pośrednictwem telewizji i z taką decyzją trudno jest im się pogodzić.
To w ich imieniu prosimy o zmianę krzywdzącej ich decyzji i umożliwienie przeprowadzenia relacji telewizyjnej z meczu w Zielonej Górze. Wciąż nie jest na to za późno. Wierzymy, że leży Państwu na sercu dobro kibiców, a skoro są ku temu możliwości natury technicznej, to należy przychylić się do woli kibiców. Dajmy szansę, by derby obejrzało ich jak najwięcej, bo to wspaniała promocja sportu żużlowego oraz relacjonującej z pasją speedwayowe zmagania telewizji.
Mimo wielokrotnych prób połączenia z dyrektorem TVP Sport Włodzimierzem Szaranowiczem, nie udało nam się uzyskać stanowiska telewizji w tej sprawie.