1. Ryan Sullivan - 12+2 (3,3,2*,1*,3) (3 raz w siódemce) - Ryana Sullivana można nazwać śmiało specjalistą od meczów z Betardem WTS Wrocław. Australijczyk do naszego notowania trafił po raz trzeci w tym sezonie i po raz trzeci po fantastycznym występie w meczu z wrocławianami. Sullivan jedynej porażki doznał z Jasonem Crumpem.
2. Krzysztof Kasprzak - 11+1 (2*,2,1,3,3,w) (3) - Tauron Azoty dzielnie walczył w Lesznie z tamtejszą Unią. Osiągnął najlepszy wynik spośród drużyn startujących na stadionie im. Alfreda Smoczyka w tym roku - 38 pkt. Spora w tym zasługa ex-jeźdźca Byków - Krzysztofa Kasprzaka. Gdyby nie wykluczenie "Kaspra" z ostatniego biegu, jego wynik mógł być jeszcze lepszy, a przegrana Tauronu niższa.
3. Damian Baliński - 13+1 (3,2*,3,2,3) (4) - To bez wątpienia sezon "Ballyego". Szósta średnia w Ekstralidze, wyborne występy na swoim torze, równa forma przez całe rozgrywki - czego chcieć więcej? W meczu z tarnowianami Baliński przegrał tylko raz - ze swoim byłym partnerem z pary - Krzysztofem Kasprzakiem.
4. Piotr Protasiewicz - 11+1 (2,3,2,3,1*) (4) - "PePe" w derbowym pojedynku w Gorzowie przegrywał tylko z Tomaszem Gollobem. W siódmym wyścigu Protasiewicz przełamał passę gorzowian i wygrał pierwszy bieg dla Falubazu - i to od razu podwójnie z Patrykiem Dudkiem. Kapitan poprowadził swój team do zwycięstwa i awansu do półfinału.
5. Tomasz Gollob - 18 (3,3,3,3,3,3) (9) - Trudno w to uwierzyć, ale to już ostatni "raz" Tomasza Golloba w naszym zestawieniu. Najlepszy polski żużlowiec pożegnał się z ligowym sezonem dużym, czystym kompletem punktów. W meczu z Falubazem był poza zasięgiem rywali. Małe to jednak pocieszenie dla gorzowskich fanów, gdyż Stal znów przedwcześnie zakończyła sezon.
6. Emil Pulczyński - 13 (3,3,1,-,3,3) (2) - We wcześniejszych meczach ligowych Emil Pulczyński nawet nie otarł się nigdy o dwucyfrówkę. Z reguły sztab szkoleniowy Unibaksu rezygnował z niego już po biegu juniorów. W starciu z Betardem WTS Pulczyński zszokował całą żużlową Polskę - zdobył 13 punktów, wygrał 15 bieg, pokonał dwa razy Jasona Crumpa, a dodatkowo na torze zachowywał się jak doświadczony żużlowiec, szukając wyjściach z łuku swoich partnerów z pary. Brawo.
7. Przemysław Pawlicki - 9+2 (3,3,0,2*,1*,d) (7) - Półtora zawodnika - tak kibice mówili o gorzowskiej drużynie w meczu z Falubazem. "1" stanowił Tomasz Gollob, a "0,5" Przemysław Pawlicki. Wychowanek Unii Leszno zaczął mecz od dwóch "trójek". W swoim czwartym starcie kapitalnie wraz z Tomaszem Gollobem ograł na trasie parę Hancock - Zengota. Mecz dla Pawlickiego zakończył się pechowo, bo defektem, po którym Falubaz wygrał 5:0.
Siódemka kolejki jest tworzona zgodnie z regulaminem rozgrywek Ekstraligi.