I dużo, i mało - zapowiedź meczu Betard WTS Wrocław - Falubaz Zielona Góra

Przed Betardem WTS Wrocław i Falubazem Zielona Góra szalenie trudne zadanie. Wrocławianie muszą odrobić aż ośmiopunktową stratę, natomiast wciąż aktualni mistrzowie Polski obronić tylko ośmiopunktową zaliczkę. Niestety, jednego z drugim pogodzić nie można, tu już nie będzie "lucky losera" i ktoś pożegna się z marzeniami o złocie już w najbliższą niedzielę. Można pokusić się o stwierdzenie, że na Stadionie Olimpijskim szykuje się najciekawsze spotkanie tego sezonu.

- Udało nam się pojechać naprawdę nieźle, liczyliśmy na powtórzenie wyniku z rundy zasadniczej, ale przegrana dwoma punktami nie jest zła. Ten wynik stawia nas w roli faworyta przed rewanżem - mówił zaraz po zakończeniu pierwszego meczu Jason Crump. Jednak wtedy jeszcze Australijczyk nie wiedział, że jego zespół przegrał ośmioma, a nie dwoma "oczkami". Końcowy rezultat 46:38 sprawia, że wrocławianie nie są już tak wielkim faworytem niedzielnego starcia. Niemniej nie oznacza to, że są bez szans w rewanżu. Dolnoślązacy chcą przywrócenia punktów Piotra Świderskiego, ale wszystko wskazuje na to, że tak się nie stanie. A przynajmniej nie do niedzielnego meczu.

Wynik lipcowego spotkania rundy zasadniczej tych zespołów we Wrocławiu jest dość mylny. Betard WTS wygrał wtedy 51:39, ale rezultat nie odzwierciedlał wydarzeń na torze, bowiem zielonogórzanie walczyli w każdym biegu do ostatnich metrów i po prostu nie zasłużyli na tak wysoką porażkę. Ale to już historia. Przed niedzielnym spotkaniem Falubaz musi być maksymalnie przygotowany, bo w ostatnich latach wrocławski tor sprawiał mu nieco trudności (na ostatnich osiem spotkań we Wrocławiu Falubaz wygrał tylko jedno, w 2007 roku, kiedy ekipa gospodarzy była osłabiona brakiem najlepszego jeźdźca, Jasona Crumpa).

Motorami napędowymi przyjezdnych z pewnością będą Piotr Protasiewicz i Greg Hancock. Zielonogórzanie na Dolny Śląsk przyjadą najprawdopodobniej bez Fredrika Lindgrena, choć niewykluczone, że Szwed w ostatniej chwili wskoczy do składu Falubazu. Kogo mógłby ewentualnie zastąpić? Bacząc na zdobycze punktowe żużlowców z grodu Bachusa w pierwszym spotkaniu, byłby to Rafał Dobrucki. Jednak czy poobijany Lindgren będzie skuteczniejszy od Dobruckiego? Trener Piotr Żyto ma nad czym się zastanawiać.

Tymczasem wrocławianie przystąpią do meczu w niezmienionym składzie. Najpewniej, podobnie jak w Zielonej Górze, najsilniejszymi kartami w talii Marka Cieślaka będą Jason Crump i Kenneth Bjerre. Na swoim torze nieco lepiej powinni wypaść Leon Madsen i Piotr Świderski. Również Maciej Janowski nie pojechał w Zielonej Górze tak, jak by sobie tego życzyć i będzie chciał u siebie poprawić ten rezultat. - Zrobimy wszystko, co w naszej mocy, by awansować do finału! - zapowiada młodzieżowiec w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl. Za rywala będzie miał jednak Patryka Dudka, który jest - obok Janowskiego - jednym z najlepszych juniorów w Polsce. Zanim dojdzie do starcia tych zawodników we Wrocławiu, obaj będą rywalizować w sobotę w finale Młodzieżowych Indywidualnych Mistrzostw Polski w Toruniu. O ile występ wrocławianina jest pewny, o tyle obrońca tytułu sprzed roku jest jedynie rezerwowym w toruńskich zawodach.

Tym razem przed meczem (wyjątkowo) dwie rzeczy są pewne. Emocji nie powinno we Wrocławiu zabraknąć i miejmy nadzieję, że tym razem będą one w stu procentach czysto sportowe. Tor Stadionu Olimpijskiego od tego sezonu sprzyja walce na trasie, dlatego można spodziewać się wielu mijanek i ciekawych akcji. A jeśli dołożymy do tego stawkę niedzielnego starcia, szykuje nam się być może najlepszy mecz tego sezonu we Wrocławiu. Oprócz tego wiadomym też jest to, że nikt nie wyprowadzi swoich motocykli z parkingu zbyt wcześnie. A już na pewno nie team Piotra Świderskiego...

Awizowane składy:

Betard WTS Wrocław

9. Kenneth Bjerre

10. Daniel Jeleniewski

11. Piotr Świderski

12. Leon Madsen

13. Jason Crump

14. Maciej Janowski

Falubaz Zielona Góra

1. Greg Hancock

2. Grzegorz Zengota

3. Rafał Dobrucki

4. Niels Kristian Iversen

5. Piotr Protasiewicz

6. Patryk Dudek

Początek spotkania: godz. 18:00

Sędzia: Artur Kuśmierz (Częstochowa)

Ceny biletów

Trybuna Główna (kolor czerwony): normalny - 60 zł; ulgowy - 30 zł

Sektory 22-23 (pierwszy łuk, kolor zielony): normalny - 50 zł; ulgowy - 25 zł

Sektory 2,3,4,5 (kolor pomarańczowy): normalny - 40 zł; ulgowy - 20 zł

Sektory 7,8,9 (kolor fioletowy): normalny - 30 zł; ulgowy - 15 zł

Sektory 16,17,18 (kolor granatowy): normalny - 40 zł; ulgowy - 20 zł

Sektory 22-23 (pierwszy łuk, kolor zielony): rodzinny 2+1 - 90 zł; rodzinny 2+2 - 115 zł

Sektory 2,3,4,5 (kolor pomarańczowy): rodzinny 2+1 - 70 zł; rodzinny 2+2 - 90 zł

Sektory 16,17,18 (kolor granatowy): rodzinny 2+1 - 70 zł; rodzinny 2+2 - 90 zł

Zamów relację z meczu Betard WTS Wrocław - Falubaz Zielona Góra

Wyślij SMS o treści ZUZEL WROCLAW lub o treści ZUZEL ZIELONA GORA na numer 7303

Koszt usługi 3,66 zł z VAT.

Zamów wynik meczu Betard WTS Wrocław - Falubaz Zielona Góra

Wyślij SMS o treści ZUZEL WROCLAW lub o treści ZUZEL ZIELONA GORA na numer 7101

Koszt usługi 1,22 zł z VAT.

Prognoza pogody na niedzielę (za onet.pl):

Temp. 21°C

Ciśn. 1019 hPa

Śnieg: 0.0 mm

Deszcz: 0.0 mm

Wiatr: 6 km/h

W ostatnim meczu tych drużyn, który odbył się 4 lipca 2010 roku Betard WTS Wrocław przed własną publicznością pokonał Falubaz Zielona Góra 51:39. Najwięcej punktów dla zwycięzców zdobyli Jason Crump i Leon Madsen - po 10. Walkę z wrocławianami nawiązali jedynie Piotr Protasiewicz i Greg Hancock, którzy wywalczyli odpowiednio 12 i 14 "oczek". Więcej o meczu czytaj tutaj.

Źródło artykułu: