Będą dodatkowe trybuny i bilety na Grand Prix w Bydgoszczy

Będą dodatkowe trybuny i bilety na Grand Prix Polski w Bydgoszczy. Działacze Polonii oraz władze miasta robią wszystko, aby październikowy turniej mogli zobaczyć wszyscy chętni.

W tym artykule dowiesz się o:

Pierwotnie zakładano, że dodatkowo na najbliższą imprezę zostaną dołączone trybuny na ponad 4500 miejsc. Ostatecznie liczba stanęła na 3636. Co ciekawe, ich montażem zajmie się specjalistyczna firma, która 6 września 2008 roku organizowała w Warszawie "Red Bull X-Fighters." - Jesteśmy z nimi w kontakcie od dłuższego czasu - zapewnia dyr. Wydziału Sportu i Turystyki w Ratuszu Adam Soroko. - Widoczność z nich będzie znakomita, nawet lepsza niż z Trybuny Głównej. Zostaną one umiejscowione mniej więcej powyżej zasłoniętych reklam.

Już wiadomo, że miejsca na wspomnianych trybunach będą numerowane. Koszt wejściówki to 200 złotych. Bydgoski klub przekazał dziennikarzom również szkic planowanego rozmieszczenia wspomnianych konstrukcji. Dwie z nich zostaną umieszczone na przeciwko Trybuny Głównej. Pozostałe cztery zostaną rozmieszczone na obu łukach bydgoskiego obiektu. To zapewni dobrą widoczność tam, gdzie dotychczas wszystko zasłaniały dmuchane bandy. - Od najbliższego czwartku zamierzamy rozpocząć sprzedaż internetową. Startujemy o godzinie 8:00 rano - poinformował prezes Polonii, Jacek Wojciechowski.

Zainteresowanie bydgoskim turniejem przeszło najśmielsze oczekiwania władz miasta i szefów klubu. Na drzwiach wejściowych powieszono nawet kartkę z ogłoszeniem - "Wszystkie bilety na Grand Prix Polski zostały wyprzedzane". Mimo to telefon w siedzibie spółki dzwoni niemal co chwilę. - Być może będą jeszcze jakieś zwroty - dodał Wojciechowski. - Tak naprawdę dla nas Grand Prix rozpocznie się już w piątek. Zamierzamy przy okazji turnieju zorganizować różne festyny i konkursy towarzyszące.

Dostawienie dodatkowych trybun nie oznacza, że plan modernizacji obiektu przy ulicy Sportowej odszedł w odstawkę. Władze miasta ciągle negocjują z IMG/BSI szczegóły przedłużenia umowy na dalsze organizowanie turniejów Grand Prix. Do wyścigu dołączył jednak Gorzów, który oferuje za wspomniane prawa ponad trzy miliony złotych. - Sprawa remontu stadionu idzie swoim torem - uciął krótko Soroko. - O wstępnych ustaleniach władz Gorzowa z Anglikami nic oficjalnie nie wiem. Jednak wspomniana suma musi robić wrażenie. Jeśli mielibyśmy tyle zapłacić, to pieniądze wolimy przeznaczyć na dalszy rozwój klubu. To kwota wzięta z kosmosu. Mogę zapewnić, że ciągle wymieniamy się pismami i mailami z szefami IMG/BSI. Jeśli będzie coś wiadomo, to natychmiast przekażemy podaną informację.

Plan stadionu

Źródło artykułu: