Michał Mitko: Jak zwykle z góry narzuca nam się reguły gry

Michał Mitko ma za sobą pierwszy rok w gronie seniorów. Średnio udany, ponieważ cele Kolejarza Opole były zupełnie inne niż wyniki. Wychowanek RKM-u Rybnik w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl opowiada między innymi o tym, co miało wpływ na dopiero szóste miejsce Kolejarza oraz o nowym regulaminie finansowym, który szykowany jest na następny sezon.

- Miniony sezon był dobry, choć nie wszystko wyszło tak jak chciałem. Jeśli chodzi o sytuację klubu i brak awansu, to złożyło się na to kilka czynników. Drużyna po prostu miała pecha: kontuzje, przekładane mecze, stronnicze sędziowanie. To wszystko znalazło odzwierciedlenie w końcowym wyniku - powiedział dla SportoweFakty.pl Michał Mitko.

Sezon dla drużyny z Opola skończył się już dawno. Zawodnicy Kolejarza nie mają już więc zbyt wiele okazji do startów. - Jeśli chodzi o końcówkę sezonu to pojawię się jeszcze w Opolu na turnieju Jerzego Szczakiela i to prawdopodobnie będzie mój ostatni występ w tym roku - dodaje Mitko.

Wychowanek RKM-u Rybnik jest zadowolony ze współpracy z opolskim klubem, jednak na dzień dzisiejszy nie może zapewnić, iż zostanie w Kolejarzu. - Jeszcze nie myślałem gdzie będę startował w przyszłym sezonie. W Opolu zaliczyłem dobry sezon, ale nie wiem jeszcze co będzie w przyszłym roku.

Wielu zawodników krytykuje nowy regulamin finansowym, który ma wejść w życie w 2011 roku. Podobnie sytuacja ma się z Michałem Mitko. - Moim zdaniem regulamin finansowy to nie jest dobry pomysł! A najbardziej irytujące jest to, że nas zawodników nikt nie spytał o zdanie. Jak zwykle z góry narzuca nam się reguły gry. Myślę, że jeszcze trzeba poczekać na rozwój wydarzeń i oceniać to wszystko kiedy będzie to pewne - kończy żużlowiec Kolejarza Opole.

Komentarze (0)