Lotos Wybrzeże do baraży awansował przysłowiowym rzutem na taśmę pokonując na własnym torze Valtrę Start Gniezno w ostatniej ligowej kolejce. Po serii kompromitujących porażek w rundzie finałowej zespół Stanisława Chomskiego zmobilizował się, wystąpił w końcu w pełnym składzie i ku uciesze kibiców wywalczył sobie ostatnią szansę na Ekstraligę.
O optymizm nad morzem jednak trudno. Choć Wybrzeże ma olbrzymie doświadczenie w barażach (ostatni raz w 2008 roku, kiedy gdańszczanie pokonali ekstraligowe Marmę Rzeszów), to pokonanie Włókniarza wydaje się zadaniem szalenie trudnym. Częstochowianie uniknęli bezpośredniego spadku wygrywając dwumecz z Polonią Bydgoszcz, która mimo braku w swych szeregach Emila Sajfutdinowa wielu wydawała się zespołem znacznie silniejszym niż drużyna prowadzona przez Jana Krzystyniaka. Walka o uniknięcie bezpośredniego spadku trwała do ostatniego wyścigu meczu rewanżowego - ostatecznie częstochowianie okazali się w dwumeczu lepsi o zaledwie dwa punkty.
Włókniarz dysponuje armatą w postaci niezniszczalnego Rune Holty, który pomimo nękających go urazów wciąż znajduje się w dobrej dyspozycji i zwłaszcza na tle pierwszoligowego rywala powinien pokazać jak jeździ zawodnik z pierwszej piątki Grand Prix. To właśnie "Holtański" zdobył decydujące dla swojej drużyny punkty w piętnastym biegu w Bydgoszczy - Norweg z polskim paszportem rozdzielił Grzegorza Walaska i Andreasa Jonssona przyprawiając o rozpacz fanów Polonii.
W wybornej formie znajduje się również Rafał Szombierski, który z nawiązką spłaca kredyt zaufania jaki dał mu zespół spod Jasnej Góry. "Szumina" po żużlowej banicji został reaktywowany przez Włókniarz, w którym miał być uzupełnieniem składu. Tymczasem ambitny zawodnik w dwumeczu z Polonią zdobył 21 punktów! Żużlowiec, którego przed sezonem wielu spisywało na śmietnik żużlowej historii teraz okazuje się kluczowym zawodnikiem w zespole walczącym o pozostanie w Ekstralidze. - Na pewno jedziemy do Gdańska wygrać, żeby mieć bonusa przed rewanżem u siebie. Zobaczymy jak będzie. To jest żużel. Różne rzeczy się dzieją - mówi optymistycznie nastawiony Szombierski.
W zeszłym roku Lotos Wybrzeże i Włókniarz rywalizowały ze sobą w Ekstralidze
Kibiców Włókniarza z pewnością cieszy powrót do składu Jonasa Davidssona, który przez ostatnie tygodnie leczył kontuzję dłoni. Szwed zaliczył udany powrót na tor w swej rodzimej lidze, ale w kontekście meczu w Polsce najistotniejszy wydaje się fakt, iż "JD" zwykł czuć się rewelacyjnie na gdańskim torze. Na tyle, że jeszcze przed sezonem był jednym z głównych kandydatów do jazdy w Lotosie Wybrzeże.
Kim jeszcze może postraszyć w Gdańsku Włókniarz? Peter Karlsson i Sławomir Drabik to niezwykle doświadczeni żużlowcy. Zwłaszcza ten pierwszy dał się Wybrzeżu we znaki podczas minionego sezonu, kiedy to wspólnie z Tomaszem Gollobem w meczu Ekstraligi poprowadził do zwycięstwa na gdańskim stadionie gorzowską Stal. Skład ekstraligowej ekipy uzupełnią Borys Miturski i Tai Woffinden. Startujący w Grand Prix Brytyjczyk nie bryluje formą w tym sezonie, ale to wciąż zawodnik, którego nie wolno lekceważyć, zwłaszcza w przypadku pierwszoligowca. Przy Długich Ogrodach zabraknie Lewisa Bridgera, który został zawieszony na jedno spotkanie za rzucenie kaskiem w Denisa Gizatullina podczas rewanżowego pojedynku z Polonią Bydgoszcz.
Lotos Wybrzeże po zwycięstwie na własnym torze z gnieźnianami z pewnością nabrał pewności siebie niezbędnej do walki o Ekstraligę. Czy bojowe nastawienie wystarczy w konfrontacji z Rune Holtą i spółką? - Rozmawialiśmy całą drużyną i ustaliliśmy jakie warunki chcemy na mecz z Włókniarzem. Mam nadzieję, że wszystko się uda i wygramy wysoko - mówi pełen wiary w korzystny wynik Paweł Hlib. "Hlipek" po udanym początku sezonu znacząco obniżył loty, ale zapewnia, iż do pojedynków z Włókniarzem będzie dobrze przygotowany. - Dogadałem się na temat silnika z Thomasem Jonassonem także myślę, że będzie ok.
W meczu ze Startem swój najlepszy silnik stracił gdański "specjalista od baraży" Renat Gafurov, który miniony tydzień poświęcił na prace nad sprzętem. W piątek wraz z Magnusem Zetterstroemem Rosjanin wystartował Togliatti w memoriale Anatolija Stiepanowa, w którym udział wziął również Rune Holta. Najlepiej z tej trójki wypadł zawodnik Włókniarza, który zajął drugie miejsce. Gafurov był dziesiąty, a na czwartej pozycji turniej ukończył "Zorro". Właśnie o postawę Szweda drżą gdańscy kibice. Zetterstroem w tym trudnym dla niego sezonie (debiut w Grand Prix) razi nieskutecznością i choć jego obecność w zespole jest niezwykle ważna, to na torze wyraźnie brakuje jego punktów.
Tak gdańszczanie cieszyli się w ubiegłą niedzielę. W jakich nastrojach będą po meczu z Włókniarzem?
Gdańszczanie bardzo liczą na rodaka "Zorra", Thomasa Jonassona. Były zawodnik gorzowskiej Stali zwłaszcza na gdańskim torze, prezentuje wyborną formę - w ostatnim meczu był najskuteczniejszym zawodnikiem zespołu. - Ten tor nie ma już przede mną większych tajemnic - zapewnia "THJ".
Od kilku tygodni z urazem żeber zmaga się Dawid Stachyra, ale przed meczem z gnieźnianami ambitny zawodnik zacisnął zęby i przywiózł 9 punktów oraz 3 bonusy w pięciu wyścigach. Na gdańskim torze "Davidoff" z pewnością mocno da się we znaki ekstraligowym gościom. Skład gdańszczan uzupełnią Damian Sperz i Matej Kus. Sperz przed tygodniem zaliczył udany powrót do składu (przeciwko Startowi zdobył 7 punktów w czterech biegach), ale "Kusy" wydaje się totalnie pogubiony. Czeski junior w sobotę wystartuje w Pardubicach, gdzie odbędzie się ostatnia, trzecia runda cyklu Indywidualnych Mistrzostw Świata Juniorów. Przypomnijmy, iż w przypadku odwołania tych zawodów niedzielny mecz nie dojdzie do skutku. Wydaje się więc, iż polscy kibice będą trzymać kciuki za pogodę w Pardubicach.
Dla gdańskiego zespołu niedzielny mecz będzie meczem prawdy. Zwycięstwo w Częstochowie wydaje się mało prawdopodobne nawet największym optymistom. Dlatego też Lotosowi Wybrzeże niezbędne jest wysokie zwycięstwo na własnym obiekcie. - Jeśli my zaprezentujemy maksimum swoich możliwości i wykorzystamy ewentualne błędy częstochowian unikając jednocześnie ich popełeniania z naszej strony, to w tym upatruję naszej szansy na zwycięstwo. Nie oszukujmy się, różnica sportowa między zespołami jest duża. Faworyt na szczęście nie zawsze wygrywa. Nawet mistrz kiedyś doznaje porażki i zostaje zdetronizowany - mówi szkoleniowiec gospodarzy Stanisław Chomski.
Awizowane składy:
CKM Włókniarz Częstochowa
1. Peter Karlsson
2. Sławomir Drabik
3. Rafał Szombierski
4. Jonas Davidsson
5. Rune Holta
6. Borys Miturski
(7. Tai Woffinden)
Lotos Wybrzeże Gdańsk
9. Magnus Zetterstroem
10. Thomas H. Jonasson
11. Dawid Stachyra
12. Renat Gafurov
13. Paweł Hlib
14. Damian Sperz
(15. Matej Kus)
Początek spotkania: godz. 17:30
Sędzia: Leszek Demski
Ceny biletów: 25 zł normalny, 20 zł ulgowy, 45 zł trybuna honorowa (normalny), 35 zł trybuna honorowa (ulgowy). Program zawodów w cenie 8 zł.
Wszystkie kobiety oraz osoby, które ukończyły 65 rok życia na obiekt wchodzą na podstawie biletów ulgowych.
Dzieci poniżej 8 roku życia - wstęp za okazaniem programu zawodów, wyłącznie pod opieką osób dorosłych.
Przy okazji meczu z Włókniarzem swoją książkę "W cieniu złota" promował będzie w oficjalnym sklepie kibica Zenon Plech. Indywidualny wicemistrz świata z roku 1979 roku będzie sprzedawał i podpisywał swoje książki już od godziny 16-tej.
Wyślij SMS o treści ZUZEL GDANSK lub o treści ZUZEL CZESTOCHOWA na numer 7303
Koszt usługi 3,66 zł z VAT.
Zamów wynik meczu Lotos Wybrzeże Gdańsk - CKM Włókniarz Częstochowa
Wyślij SMS o treści ZUZEL GDANSK lub o treści ZUZEL CZESTOCHOWA na numer 7101
Koszt usługi 1,22 zł z VAT.
Prognoza pogody na niedzielę (za onet.pl):
Temp. 11°C
Ciśn. 1022 hPa
Śnieg: 0.0 mm
Deszcz: 0.0 mm
Wiatr: 22 km/h
Po raz ostatni do gdańska częstochowianie zawitali 14 czerwca 2009, kiedy oba zespoły zmierzyły się ze sobą w rozgrywkach Speedway Ekstraligi. To Włókniarz był faworytem tego spotkania, ale w barwach zespołu spod Jasnej Góry zabrakło Nickiego Pedersena i Grega Hancocka co diametralnie zmieniło układ sił. Po mało pasjonującym meczu Lotos Wybrzeże pokonał osłabionych przyjezdnych aż 60:30. 14 punktów i bonus w pięciu wyścigach zdobył Hans Andersen, a wciąż obowiązujący rekord toru ustanowił Kenneth Bjerre. Dla Włókniarza 9 punktów i bonus w sześciu startach zdobył Tomasz Gapiński. Więcej o meczu czytaj tutaj.