Lindgren w końcu przemówił

Prezes Falubazu Zielona Góra, Robert Dowhan zapowiedział, że jeśli Fredrik Lindgren do końca tygodnia nie skontaktuje się z klubem - nie będzie startował dalej w ekipie wicemistrzów Polski. Ostatecznie Szwed przerwał milczenie.

- Jesteśmy w kontakcie, rozmowy trwają. Fredrik zna naszą propozycję i teraz tak naprawdę wszystko zależy od niego. Myślę, że to najwyższy czas, żeby się określił czy chce dalej reprezentować nasze barwy czy chce zmienić otoczenie - poinformował Dowhan na łamach portalu sport.zgora.pl.

Fredrik Lindgren startuje w Zielonej Górze od pięciu sezonów. W 2006 roku wywalczył z ZKŻ-em Kronopol awans do Ekstraligi. W kolejnym sezonie "Freddie" razem z zielonogórskim zespołem walczył (z powodzeniem) o utrzymanie w najwyższej klasie rozgrywkowej. Lata 2008-2010 to ogromne sukcesy ZKŻ-u Kronopol / Falubazu. Lindgren miał wkład we wszystkie trzy medale DMP. Mimo tego, że Szwed nie miał najlepszego sezonu w Ekstralidze (średnia biegowa 1,630, co ciekawe, Lindgren był minimalnie lepszy na wyjazdach niż w ZG), wielu kibiców nie wyobraża sobie drużyny bez niego.

Jak na razie nie wiadomo, czy Szwed zostanie w Zielonej Górze.

Komentarze (0)