Indywidualnie lepiej niż drużynowo - podsumowanie sezonu 2010 w wykonaniu Wolverhampton Wolves

Wilki do rozgrywek ligowych w niedawno zakończonym sezonie przystępowali jako obrońcy tytułu Drużynowego Mistrza Wielkiej Brytanii. Z mistrzowskiej ekipy z powodu zbyt wysokiej średniej CMA musiał odejść Peter Karlsson, który został wypożyczony do Belle Vue Aces. Była to w zasadzie jedyna poważna strata przed sezonem i zespół Wilków nadal był stawiany w gronie faworytów do końcowego triumfu. Początek sezonu z powodu kontuzji opuścić musiał Adam Skórnicki, którego zastąpił Joe Screen. Anglik do momentu powrotu Polaka spisywał się średnio i w momencie kiedy były Indywidualny Mistrz Polski powrócił do startów kibice odetchnęli z ulgą. "Skóra" był jednym z liderów zespołu.

Najlepszym zawodnikiem Wolverhampton Wolves był Fredrik Lindgren. Szwed był najskuteczniejszym jeźdźcem nie tylko swojej drużyny, ale i całej Elite League. "Fredka" wielokrotnie zapewniał swojej drużynie meczowe zwycięstwa. - Drugi raz z rzędu osiągnąłem najwyższą średnią w Elite League i jestem z siebie naprawdę dumny. Mój tegoroczny wynik pokazuje, że ten zeszłoroczny nie był tylko jednorazowym wybrykiem. Walka była jednak bardzo ciężka, ponieważ w ostatnim spotkaniu sezonu musiałem zdobyć 11 punktów w pięciu startach, żeby utrzymać przewagę nad drugim Leigh Adamsem. Po czterech zwycięstwach z rzędu wszystko na szczęście stało się jasne. Szkoda tylko, że do oficjalnej średniej nie wliczają się punkty bonusowe, bo wtedy moja przewaga byłaby trochę większa, gdyż w tym roku wielokrotnie przyjeżdżałem do mety za kolegą z drużyny - powiedział Szwed.

Nieco poniżej oczekiwań spisywał się Tai Woffinden. Anglik przed sezonem otrzymał dziką kartę na starty w cyklu Grand Prix. Spory wpływ na dyspozycje angielskiego juniora miała śmierć jego ojca, Roba Woffindena, który na początku roku przegrał walkę z nowotworem. Po tym zdarzeniu Woffinden w niczym nie przypominał zawodnika, który rok wcześniej prezentował wysoką formę zarówno w lidze angielskiej, polskiej jak i szwedzkiej. Kapitan Wilków zaliczył minimalnie słabszy sezon na Wyspach Brytyjskich niż rok wcześniej. Jednak kiedy otrzymywał on dziką kartę od władz cyklu Grand Prix wymagano od niego więcej.

Adam Skórnicki był silnym punktem Wilków

Wilki fazę zasadniczą zakończyły na drugim miejscu w tabeli przegrywając jedynie z Poole Pirates. Co ciekawe obie drużyny zmierzyły się w półfinale play-off Elite League. - Jesteśmy tym wyborem zaskoczeni. Być może Poole Pirates widzi nas jako najlepszą opcję ponieważ jesteśmy osłabieni kontuzjami. Obiecuję, że damy z siebie wszystko - powiedział przed spotkaniami decydującymi o awansie do finału promotor klubu Chris Van Straaten. W pierwszym półfinałowym spotkaniu rozegranym na torze w Wolverhampton zanotowano remis. Zespół Wilków uratował remis dopiero w ostatnim wyścigu dzięki podwójnemu zwycięstwu pary Fredrik Lindgren - Adam Skórnicki. Dzięki temu klub z Wolverhampton jest niepokonany na własnym torze od ponad dwóch lat. W rewanżu górą był zespół Piratów i to właśnie ta drużyna walczyła o mistrzostwo Elite League.

Na półfinale drużyna Wilków zakończyła również udział w Elite League KnockOut Cup. Na drodze do finału stanęła ekipa Eastbourne Eagles, która losy dwumeczu rozstrzygnęła już w pierwszym pojedynku wygranym 63:29. Wcześniej Wolverhampton Wolves pokonało Ipswich Witches (pierwsza runda) oraz Coventry Bees (ćwierćfinał). Niepowodzeniem zakończył się udział pary Wilków w Mistrzostwach Par Elite League. Nicolai Klindt i Joe Haines zawody te zakończyli na piątym miejscu.

Zdecydowanie lepiej wiodło się zawodnikom Wilków w indywidualnych zawodach. Mistrzem Wielkiej Brytanii Juniorów został Joe Haines, który niespodziewanie wyprzedził Taia Woffindena. Sukcesem zakończyły się także Indywidualne Mistrzostwa Elite League, w których zwyciężył Fredrik Lindgren. W tych samych zawodach udział wziął Tai Woffinden, który sklasyfikowany został na czternastej lokacie.

Statystyki Wolverhampton Wolves

Fredrik Lindgren był najskuteczniejszym jeźdźcem Elite League

Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.