Do przyszłorocznej rywalizacji w Speedway Ekstralidze awansują dwie najlepsze drużyny pierwszej ligi. We wtorek zatwierdzono powiększenie najwyższej klasy rozgrywkowej do 10 zespołów. - Cieszę się, że wreszcie znamy reguły awansów. Po zmianach szanse na awans wzrastają, a to nasz główny cel na nadchodzący sezon. Zbudowaliśmy silną drużynę, która jest zdecydowanym faworytem rozgrywek. To jednak tylko sport i zawsze istniało ryzyko, że gdzieś powinie nam się noga i nie wywalczymy awansu. Po zmianach w regulaminie to ryzyko nadal jest, ale znacznie mniejsze. Awans wywalczą dwie drużyny, a trzecie będzie miała jeszcze nadzieje na dobry wynik barażu - powiedział Jacek Wojciechowski dla Gazety Pomorskiej.
Prezes bydgoskiego klubu zaznacza jednak, że oczekiwanie na regulamin trwało zbyt długo. - Nie wiedzieliśmy, jak mocny zespół trzeba zbudować. Gdybym miał jeszcze raz kompletować skład, zrobiłbym to samo. Mieliśmy zbudować drużynę, która szybko wróci do ekstraligi i taką właśnie mamy. Zależało mi również, by był to zespół perspektywiczny. Taki, który nie tylko wywalczy awans, ale również zostanie w ekstralidze i będzie w niej skutecznie walczył - stwierdził Wojciechowski.
Przypomnijmy, że w nadchodzącym sezonie barw Polonii bronić będą Grzegorz Walasek, Emil Sajfutdinow, Tomasz Gapiński, Denis Gizatullin, Robert Kościecha oraz bydgoscy młodzieżowcy m.in. Szymon Woźniak i Mikołaj Curyło.
Źródło: Gazeta Pomorska