W minionym sezonie aktualny mistrz świata zarabiał 75 000 zł za każde spotkanie, bez względu na to ile wywalczył punktów na torze. Kontrakt Tomasza Golloba zawierał ponadto klauzulę, która gwarantowała mu 20 takich wypłat, mimo że bydgoszczanin w sezonie 2010 pojechał tylko w 16 meczach gorzowskiej Stali.
Obecny kontrakt Golloba nie gwarantuje mu stałych wypłat. 75 000 zł lider Caelum Stali otrzyma jeżeli w danym meczu wywalczy 10 punktów, a dodatkowe 7000 zł za każdy kolejny punkt. W ten sposób może zarobić nawet 100 000 zł. Mechanizm ten działa również w drugą stronę. Okazuje się, że jeżeli najlepszy polski żużlowiec zgromadzi na swoim koncie mniej niż 10 punktów, to za każde "oczko" zostanie odjęte mu 7000 zł.
- Kiedy po raz pierwszy zobaczyłem nowy kontrakt Tomasza, byłem trochę zły, ale później wszystko spokojnie policzyłem i wyszło mi, że przy 20 spotkaniach ewidentnie na tej nowej formie skorzysta - powiedziała dla Przeglądu Sportowego osoba z bliskiego otoczenia Golloba.
Źródło: Przegląd Sportowy
na Instagramie 
na Facebooku 
