- Jestem przeziębiony, dlatego pojeździłem trochę krócej od pozostałych zawodników, którzy wzięli udział w treningu - dodał żużlowiec ŻKS Ostrovii Ostrów Wielkopolski.
Wychowanek RKM-u Rybnik na sobotnim treningu sprawdzał jeden silnik, z którego był bardzo zadowolony. Na treningach, które ostrowski zespół ma zaplanowane na przyszły tydzień, Mariusz Węgrzyk przekona się jak pracują jego pozostałe silniki. - Mam dużo sprzętu, przygotowanych silników. Najbliższe treningi i mecze sparingowe pozwolą mi wybrać te najlepsze i najodpowiedniejsze. Jest jeszcze dużo czasu do rozpoczęcia sezonu i spokojnie uda mi się wszystko przetestować - mówił 31-letni zawodnik.
Na tych treningach reprezentant ostrowskiego klubu prawdopodobnie będzie próbował już jeździć na nowych tłumikach. - Na razie nie mam nic do powiedzenia w kwestii czy silnik na tym traci. Z tego co się słyszy to komuś bardzo zależy na zarobieniu pieniędzy na tych tłumikach - powiedział Węgrzyk.
Mariusz Węgrzyk na sobotnim treningu