Przypomnijmy, że Grzegorz Zengota upadł podczas treningu Falubazu Zielona Góra w Gnieźnie. Natychmiast został odwieziony do szpitala, gdzie przeszedł niezbędne badania. Po nich okazało się, że ma złamaną kość udową prawej nogi, i najprawdopodobniej wkrótce przejdzie operację. - Niestety zaczyna potwierdzać się czarny scenariusz - mówi Grzegorz Buczkowski, rzecznik prasowy Startu Gniezno, który towarzyszył Zengocie w drodze do szpitala. Według wstępnych ustaleń, operacja miałaby zostać przeprowadzona w Poznaniu.
Dodajmy, że podczas treningu zawodnik Falubazu korzystał z motocykla z nowym tłumikiem, ale jest zdecydowanie za wcześnie, żeby wyrokować czy ten fakt mógł mieć wpływ na upadek.
Istotne jest za to, że Zengota jechał sam, więc przyczyną wypadku na pewno nie był kontakt z innym zawodnikiem.
Przeczytaj także:
Cieślak o upadku Zengoty: To był błąd techniczny zawodnika