Piotr Świderski dla SportoweFakty.pl: Argumenty FIM-u są śmieszne

Piotr Świderski jest kolejnym zawodnikiem, który bardzo krytycznie odniósł się zarówno do treści jak i formy pisma, które FIM przesłał do PZM. Zawodnik zapewnia, że jego stanowisko w sprawie tłumików nie uległo zmianie.

FIM bardzo krytycznie odniósł do decyzji Polskiego Związku Motorowego o stosowaniu starych tłumików w naszym kraju. Jeśli władze światowego żużla nie zmienią stanowiska, Polacy nie będą mogli startować w imprezach międzynarodowych i zagranicznych ligach. - To co napisał FIM w liście do PZM to jest śmiech na sali. Absolutnie nie zmieniam zdania w tym temacie. Jestem nadal przeciwny nowym tłumikom ponieważ jak wielokrotnie podkreślaliśmy są niebezpieczne. Argumenty, które przytoczono w liście są po prostu śmieszne. Trudno to w ogóle komentować - mówi w rozmowie ze SportoweFakty.pl Piotr Świderski.

Zdaniem zawodnika treść i styl pisma FIM-u świadczy o stosunku tej federacji do Polaków. - Styl w jakim na to napisano jest oburzający. W pełni zgadzam się z tym co powiedział na ten temat Krzysiek Cegielski. Widać jaki jest stosunek FIM-u do naszych zawodników. Sugerowanie Tomaszowi Gollobowi, Jarosławowi Hampelowi i Januszowi Kołodziejowi, żeby zakończyli kariery to jest po prostu arogancja.

Komentarze (0)