Lwy uważane są za najsłabszą drużynę Speedway Ekstraligi, a dla Szweda zbliżające się rozgrywki będą debiutem na tym szczeblu rywalizacji. - Na pewno nie będzie łatwo, ale jestem na to przygotowany - powiedział Nermark.
Reprezentant Trzech Koron w chwili obecnej szlifuje formę na Wyspach, gdzie przywdziewa kevlar Birmingham Brummies. - Cieszę się z powrotu do ligi brytyjskiej, ale to będzie ciężki kawałek chleba. Muszę na nowo przyzwyczaić się do panujących tutaj warunków, więc sporo pracy przede mną. Brakowało mi jazdy na Wyspach. Ścigając się tylko w Polsce i Szwecji czułem pewien niepokój - dodał 33-latek.
Żużlowiec Włókniarza ma nadzieję, że załapie się do składu reprezentacji Szwecji na lipcowe zmagania o Drużynowy Puchar Świata. - Stać mnie na to, żeby być w kadrze, ale muszę cały czas pracować, żeby być jeszcze bardziej pewnym siebie. Chcę utrzymywać dobry poziom - zakończył Nermark.
Przypomnijmy, że Daniel Nermark podpisał kontrakty na tegoroczne rozgrywki także z dwoma klubami w ojczyźnie: Valsarną Hagfors (Elitserien) oraz Griparną Nykoeping (Allsvenskan).
Daniel Nermark wierzy, że sezon 2011 będzie dla niego udany