Simon Stead wciąż niezdolny do jazdy

Jeździec Lubelskiego Węgla KMŻ, Simon Stead, nadal odczuwa skutki upadku podczas marcowego treningu punktowanego na torze w Grudziądzu. Niespełna 29-letni Brytyjczyk nie wystąpi z tego powodu w środowym meczu Elite League pomiędzy King's Lynn Stars a Swindon Robins.

Reprezentant Zjednoczonego Królestwa narzeka na ból barku oraz żeber. - Simon przyjechał na poniedziałkowe spotkanie z Belle Vue i myślał, że będzie mógł się ścigać, ale ból okazał się zbyt silny i podjęliśmy decyzję, że odpocznie on również w pojedynku z Gwiazdami - powiedział Gary Patchett - współwłaściciel Rudzików.

W składzie ekipy z Abbey Stadium zabraknie także kontuzjowanego Grzegorza Zengoty, którego zastąpi Jason Lyons. - Początek sezonu jest dla nas bardzo trudny i już nie możemy się doczekać, kiedy będziemy dysponować pełnym składem. W King's Lynn na pewno damy z siebie wszystko - dodał Patchett.

Lubelski Węgiel KMŻ zmagania w II lidze zainauguruje 17 kwietnia, kiedy to zmierzy się na własnym torze z Kaskadem Równe. Simon Stead do tego czasu powinien już być zdrów i gotów do jazdy.


Simon Stead wciąż narzeka na ból barku oraz żeber

Komentarze (0)