Piotr Kuźniak: Być dobrze przygotowanym i skupionym to najważniejsze

Do Derbów Ziemi Lubuskiej pozostały zaledwie trzy dni. Od lat elektryzują one kibiców Falubazu i Stali. Kto zdaniem kierownika drużyny spod znaku Myszki Miki będzie faworytem gorzowsko-zielonogórskiego pojedynku?

- Oczywiście, na pewno jest szansa na zwycięstwo zielonogórzan. Mamy, jak pokazał początek sezonu dobrych zawodników, którzy mają naprawdę dobry okres swojej jazdy. Stąd uważam, że powinniśmy pokusić się o zwycięstwo. Zapewne nie będzie ono wysokie, może w granicach 4- 6 punktów - oznajmił kierownik drużyny Falubazu.

Czy Falubaz zamierza w jakiś szczególny sposób przygotowywać się do tego arcyważnego pojedynku? - Raczej nie, gdyż część zawodników będzie uczestniczyła w innych zawodach. W piątek będzie trening na torze przy Wrocławskiej, jednak nie wiadomo w jakim składzie. Andreas Jonsson obecnie ma ligę szwedzką, juniorzy jeżdżą młodzieżowe zawody. Pewnie więc na treningu zjawi się krajowy trzon Falubazu z juniorami na czele. Zabraknie w nim na pewno Piotra Protasiewicza, który wybiera się do Krsko na eliminacje - powiedział Kuźniak.

Kierownik drużyny z zawodnikami Falubazu Zielona Góra

Wiele osób znajdujących się podczas meczów w parkingu zgodnie przyznało, iż w trakcie derbów można tam odczuć zupełnie inną, bardziej nerwową atmosferę. Czy Piotr Kuźniak się z tym zgodzi? - Czy ja wiem, dla nas wydaje się być to spotkanie normalnym meczem. Wiadomo, że ma on oczywiście jakiś podtekst derbów i przez to może jest bardziej zacięty. Pewnie nerwy trochę są, ale staramy się jednak trzymać zimną krew. Nie zawsze co prawda to wychodzi, ale mimo wszystko staramy się traktować ten mecz jak każdy inny. Być dobrze przygotowanym i skupionym to najważniejsze - przyznał.

Która drużyna jego zdaniem może być największym rywalem Falubazu? - Moim zdaniem na pewno jest to Gorzów, a także Toruń mimo takiego początku sezonu. Będą na pewno silnym rywalem .

Spoglądając na statystyki ostatnich lat można by śmiało rzec, że zielonogórzanom coraz bardziej pasuje gorzowski tor. - Myślę, że za każdym razem tor ten jest zupełnie inny. Naszym zawodnikom mimo tego jak widać zawsze pasuje. Może nie jest to po części aż tak spory handicap dla Gorzowa, chyba ta niezwykła publiczność daje im większe poparcie niż tor. Niemniej jednak postaramy się wygrać - zakończył.

Komentarze (0)