Ekstraligowe derby zdecydowanie dla Falubazu

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Derby ziemi lubuskiej to widowisko, które przyciąga komplety na stadiony, miliony przed telewizory. Spotkania te rządzą się swoimi prawami i za każdym razem ciężko wytypować dokładny wynik, czy też zwycięzcę. Jak wyglądały te mecze w poprzednich sezonach Speedway Ekstraligi?

Rok 2008 dla Falubazu

W sezonie 2008 Caelum Stal Gorzów była beniaminkiem Speedway Ekstraligi, jednak przed startem rozgrywek do składu dołączyli Tomasz Gollob oraz Rune Holta, którzy mieli stanowić o sile ekipy znad Warty. Obie lubuskie drużyny spotkały się już na początku rozgrywek, w drugiej kolejce. Wiadomo - beniaminek zazwyczaj stoi na skreślonej pozycji - jednak z takimi zawodnikami miało to być wyrównane widowisko. Miało być, ponieważ już po pierwszych dwóch biegach żużlowcy, wtedy jeszcze, Kronopolu prowadzili 10:2. Tej przewagi nie udało się zniwelować przyjezdnym, a wręcz została powiększona przez zawodników z Zielonej Góry i pierwsze derby po powrocie Caelum Stali do Elity padły łupem zielonogórzan.

13. kwietnia 2008 ZKŻ Kronopol Zielona Góra - Caelum Stal Gorzów 53:39

Rewanż na stadionie im. Edwarda Jancarza miał miejsce 3. sierpnia 2008 roku, była to trzynasta kolejka. Dla kogo trzynastka była pechowa? Ostatecznie okazała się ona pechowa dla gospodarzy i żużlowcy żółto-niebieskich sezon, w którym powrócili do najwyższej klasy rozgrywkowej zakończyli bez zwycięstwa derbowego. Tomasz Gollob wspierany Rune Holtą to było za mało na dobrze jeżdżący zespół z Zielonej Góry z Rafałem Dobruckim na czele. Zielonogórzanie od samego początku budowali sobie przewagę, która utrzymywała się przez większość spotkania, a w przedostatniej gonitwie przywożąc podwójne zwycięstwo zapewnili sobie końcowy sukces.

3. sierpnia 2008 Caelum Stal Gorzów - ZKŻ Kronopol Zielona Góra 41:49

Oba zespoły w 2008 roku awansowały do fazy play-off. Drużyna z Gorzowa w pierwszej rundzie zmierzyła się z ekipą toruńskich Aniołów, późniejszych mistrzów Polski. Falubaz przebrnął przez pierwszą rundę jako "lucky loser" i w półfinale uległ drużynie z Torunia. Ostatecznie zielonogórzanie zajęli trzecią lokatę, pokonując wysoko częstochowskie Lwy.

Kto tym razem będzie cieszył się ze zwycięstwa w Gorzowie?

Wygrana, która nic nie dała

Przed sezonem 2009 w ekipie Stali doszło do dwóch zmian. Miejsce Jespera Monberga zajął David Ruud, a Mateja Ferjana zastąpił inny Słoweniec, Matej Zagar. Drużyna Falubazu pozostała bez zmian. Po raz kolejny pierwsze spotkanie derbowe odbyło się w Zielonej Górze. 24. maja na W69 żużlowcy Caelum Stali zostali rozbici przez zawodników z Winnego Grodu. Tego dnia walka żółto-niebieskich toczyła się jedynie o honor, którego starali się bronić Tomasz Gollob z Rune Holtą, ale im także przytrafiały się błędy. Monolit drużyny Falubazu to było zbyt wiele na zawodników z Gorzowa. Zaledwie cztery biegi na remis, pozostałe kończyły się zwycięstwami gospodarzy - wynik 63:27, po którym zawodnicy przyjezdni nie byli chętni, aby wyjść do swoich kibiców.

24. maja 2009 Falubaz Zielona Góra - Caelum Stal Gorzów 63:27

Gorzowianie w 2009 roku zostali dwukrotnie znokautowani. Do tego przed rewanżem w meczu derbowym doszły kolejne porażki podopiecznych Stanisława Chomskiego i presja przed przyjazdem Falubazu do Gorzowa wzrastała. Presja ta wywołała dodatkową motywację w zawodnikach żółto-niebieskich. Caelum Stal po raz pierwszy po powrocie do Speedway Ekstraligi pokonała drużynę Falubazu Zielona Góra. Gorzowianie skrupulatnie budowali przewagę podczas tego pojedynku, której do końca nie oddali - mimo kilku słabszych biegów. Słaba postawa głównie Nielsa Kristiana Iversena oraz Fredrika Lindgrena przyczyniła się do porażki drużny z Winnego Grodu.

21. czerwca 2009 Caelum Stal Gorzów - Falubaz Zielona Góra 49:41

Zwycięstwo poza prestiżem niewiele dało drużynie z miasta położonego nad Wartą. Los skojarzył obie lubuskie drużyny w pierwszej rundzie fazy play-off. Najpierw Falubaz pojechał do Gorzowa. Niewątpliwie faworytem byli przyjezdni, którzy wyżej notowani byli w ligowej tabeli, a także lepiej prezentowali się w przekroju całego sezonu. Tak też było. Po czterech gonitwach zielonogórzanie prowadzili już 16:8. Z dobrej strony prezentował się Patryk Dudek, który pierwsze dwa swoje biegi wygrał. Gospodarze starali się niwelować stratę, ale ostatecznie sił zabrakło i minimalne zwycięstwo (44:46) wywieźli zawodnicy z Myszką Miki na plastronie.

16. sierpnia 2009 Caelum Stal Gorzów - Falubaz Zielona Góra 44:46

Żółto-niebieskim ciężko było myśleć o wygraniu w Zielonej Górze i awansie do dalszej fazy rozgrywek. Jednak zawody potoczyły się w taki sposób, że gorzowianie prowadzili po dziewiątym biegu i wygranej Petera Karlssona z Matejem Zagarem. Prowadzenie utrzymywało się do dwunastej gonitwy. Wtedy podwójnie wygrali Rafał Dobrucki i Fredrik Lindgren. Ostatni bieg na W69 miał decydować o awansie jednej z lubuskich drużyn do półfinału. Na starcie stanęli "Fredka" Lindgren i "Rafi" Dobrucki. Obok nich stanęli David Ruud oraz Matej Zagar, ponieważ ci zawodnicy byli najskuteczniejsi na owalu w Zielonej Górze tego dnia. Gospodarze jednak nie dali im szans, gładko objechali obu rywali i Falubaz cieszył się z awansu.

30. sierpnia 2009 Falubaz Zielona Góra - Caelum Stal Gorzów 47:43

Okazało się, że ekipa Caelum Stali odpadła - drugi raz z rzędu - z późniejszym mistrzem Polski. Falubaz w półfinale walczył z drużyną Polonii Bydgoszcz. Zespoły podzieliły się zwycięstwami, lepiej na tym wyszli zielonogórzanie, którzy w finale zrewanżowali się ekipie z Torunia i wywalczyli tytuł DMP.

Zawodnicy Falubazu swoim kibicom dziękowali zazwyczaj po wygranych derbach

Tabela odwrócona, koniec ten sam

W 2010 roku kolejne roszady w składach, tym razem obu zespołów. Gorzowian wzmocnił Nicki Pedersen, w trakcie sezonu doszedł również Przemysław Pawlicki, a także do drugiej linii ściągnięty został Tomasz Gapiński. Te nazwiska miały pomóc drużynie z Gorzowa Wielkopolskiego po dwóch szóstych miejscach wspiąć się na miejsca medalowe. W ekipie z Winnego Grodu nie było już Grzegorza Walaska. "Grega" zamienił inny Greg - Greg Hancock.

Gorzowska Stal w pierwszych pięciu kolejkach nie przegrała, znajdując się niejednokrotnie w trudnych sytuacjach, jednak zawsze udawało się żółto-niebieskim wyjść "na swoje". Kolejnym rywalem miał być Falubaz, na torze w Zielonej Górze. "Myszy" z Zielonej Góry miały słabszy bilans, bo zaledwie jedno zwycięstwo w pięciu pojedynkach. Tym razem faworytem byli przyjezdni z Gorzowa. Jednak wszyscy dobrze wiedzą, że derby żądzą się swoimi prawami. Podopieczni Czesława Czernickiego, który był nowym szkoleniowcem Stali, rozpoczęli słabo ten mecz, jednak w połowie rywalizacji zdołali wyrównać. Fatalna postawa Ruuda, Zagara oraz Gapińskiego szybko przekreśliła szanse na zwycięstwo gości. Bardzo dobry Piotr Protasiewicz, skuteczny Lindgren i udany derbowy debiut "Herbiego" Hancocka - to recepta na kolejne zwycięstwo Falubazu i przerwanie złej passy w lidze.

16. maja 2010 Falubaz Zielona Góra - Caelum Stal Gorzów 50:40

Porażka w Zielonej Górze nie wybiła gorzowian z rytmu. Wygrana w lidze, skrupulatne przygotowania do rewanżowego pojedynku z Falubazem, odpowiednia mobilizacja i jedziemy! Zdobycze punktowe żółto-niebieskich dużo nie różniły się od tych, jakie mieli przy swoich nazwiskach w Winnym Grodzie, z tą różnicą, że zdecydowanie lepiej zaprezentował się "Gapa". Kolejne słabe spotkanie Ruuda i Zagara. Na szczęście gospodarzy, z drugiej stronie również zawodnicy notowali wpadki. Dwa defekty Patryka Dudka, dwa wykluczenia Hancocka i tylko dwa punkty Dobruckiego. Caelum Stal po zaciętym i trudnym pojedynku odnosi kolejne derbowe zwycięstwo w historii. Gorzowianie wygrali różnicą dziesięciu punktów i w ligowym rozrachunku żadna z drużyn nie otrzymała bonusa.

6. czerwca 2010 Caelum Stal Gorzów - Falubaz Zielona Góra 49:39

Gorzowscy żużlowcy przez cały sezon prezentowali się dobrze i napędzeni zajęli drugie miejsce w tabeli ligowej. Falubaz po słabszym początku zdołał się wspiąć na piątą lokatę i po raz kolejny to oba lubuskie zespoły między sobą miały zadecydować kto powalczy o medal. Niestety przed decydującą fazą rozgrywek ze składu Stali wypadł Nicki Pedersen, który odniósł kontuzję, a to on miał stanowić o sile gorzowian.

Tym razem to Gorzów był wyżej w tabeli, a więc pierwsze spotkanie rundy play-off odbyło się w Zielonej Górze. Trener przyjezdnych zdecydował o zastosowaniu ZZ za Pedersena. Manewr korzystny jeżeli posiada się w drużynie kilku zawodników dobrej klasy, którzy będą punktować. Niestety kolejny raz zawiódł Ruud, który punktów nie zdobył. Poobijany Tomasz Gollob zrobił swoje, wreszcie dobrze na W69 zaprezentował się Zagar, cenne punkty dołożył Gapiński - niestety tym razem nieco słabiej pokazał się Pawlicki. Wśród gospodarzy znów zawodził Dobrucki, ale szczęśliwie dla niego, koledzy byli na tyle mocni, że to zielonogórzanie wygrali. Jednak porażka Caelum Stali (43:47) nie wprawiła tych zawodników w zły nastrój - można wręcz powiedzieć, że wszyscy cieszyli się z tak minimalnej porażki, mając w zanadrzu rewanż u siebie.

15. sierpnia 2010 Falubaz Zielona Góra - Caelum Stal Gorzów 47:43

Przed rewanżem w ekipie gorzowskiej Stali panowały optymistyczne nastroje. Cztery oczka straty przy takich wynikach gorzowian w sezonie 2010, a do tego przy własnej publiczności i na własnym owalu to wszystko było możliwe do odrobienia. Faworytami tego widowiska byli gospodarze. Tomasz Gollob, kapitan Stali, nie zawiódł, w sześciu startach zrobił komplet punktów. Optymistyczny początek w wykonaniu Davida Ruuda, dwie trójki, również mógł zapowiadać wygraną gorzowian. Po bardzo dobrym meczu na W69 fatalnie przed własną publicznością pojechał Tomasz Gapiński. Spotkanie było bardzo wyrównane, po dwunastu gonitwach na tablicy 36:36. Trzynasty bieg okazał się pechowy dla żółto-niebieskich. Najpierw upadek zaliczył Zagar, następnie w powtórce defekt Pawlicki i bez rywali do mety dojechali zielonogórzanie. Tych pięciu punktów straty podopieczni Czesława Czernickiego nie zdołali odrobić w biegach nominowanych i ponownie do półfinału awansowała drużyna z Winnego Grodu.

22. sierpnia 2010 Caelum Stal Gorzów - Falubaz Zielona Góra 43:46

Caelum Stal cieszyła się po porażce w Zielonej Górze. Okazało się to, że była to przedwczesna radość - po spotkaniu rewanżowym to zawodnicy Falubazu wraz ze swoimi kibicami fetowali awans na stadionie im. Edwarda Jancarza. Gorzowianie po rundzie zasadniczej zajmowali drugą lokatę, a odpadli już w pierwszej rundzie play-off i na koniec sezonu po raz kolejny zajęli szóstą pozycję. Drużyna zielonogórska przebrnęła przez półfinał i w finale spotkała się z Unią Leszno. Leszczyńskie "Byki" w sezonie 2010 były nie do zatrzymania i zespół z Winnego Grodu cieszył się z kolejnego medalu - tym razem srebrnego.

Radość Falubazu po awansie do półfinału w 2010 roku

Stal powróciła, Falubaz zdobywa medale

Gorzowska Stal powróciła do Elity w 2008 roku. Odkąd gorzowianie są w najwyższej klasie rozgrywkowej to udało im się wygrać dwa pojedynki ligowe - w 2009 i 2010 roku - oba jednak w rundzie zasadniczej. Falubaz zwyciężył w pozostałych ośmiu konfrontacjach. Dodatkowo paradoksalnie po awansie drużyny znad Warty zielonogórzanie zaczęli zdobywać medale. Lubuskie drużyny spotykają się ponownie w Speedway Ekstralidze od 2008 roku, ale medale zdobywa tylko jedna drużyna - Falubaz Zielona Góra. Najpierw brąz w 2008, następnie złoty sezon w 2009 i srebro w ubiegłorocznych rozgrywkach.

Co będzie w przyszłości? Najbliższe spotkanie derbowe już w niedzielę w Gorzowie Wielkopolskim. Po raz pierwszy w rundzie zasadniczej obie ekipy spotkają się najpierw na stadionie im. Edwarda Jancarza. Zawodnicy Falubazu jeszcze nie przegrali w tym sezonie, gorzowska Stal uległa w Rzeszowie na inaugurację i teraz odbudowuje swoją formę kolejnymi zwycięstwami. Historia wskazuje, że gdy są to mecze bez dodatkowej presji - walka o półfinał - to gorzowianie potrafią wygrać z zielonogórzanami na własnym owalu. Jednak gdy dochodzi do starcia o konkretny cel, wtedy żółto-niebiescy mają więcej problemów, nawet na własnym owalu.

Źródło artykułu:
Komentarze (0)