Ukraińcy tylko tłem - relacja z meczu ŻKS Ostrovia Ostrów Wlkp. - Kaskad Równe

Zespół Kaskadu Równe nie postawił praktycznie żadnego oporu zawodnikom ŻKS Ostrovia Ostrów Wielkopolski w niedzielnym spotkaniu II ligi.

Ukraińcy w poprzednich dwóch meczach pokazali się z walecznej strony i to zwiastowało, że emocjonująco będzie także na ostrowskim torze. Miejscowi fani mieli prawo czuć się jednak zawiedzeni, bo mecz nie dostarczył emocji. Jednak usatysfakcjonowani są na pewno kolejnym zwycięstwem swojej drużyny.

W ekipie z Równego walkę z gospodarzami nawiązywali tylko polscy jeźdźcy. Pozostali na czele z Denisem Nosowem byli tylko tłem dla gospodarzy, zdecydowanie odstając.

Dopiero w pierwszym z biegów nominowanych szansę występów dostał Witalij Łysak, który wcześniej czterokrotnie był zastępowany. Młody Ukrainiec "ujechał" zaledwie kilka metrów. Zaraz po starcie nie utrzymał motocykla i upadł na tor.

Wcześniej fani czarnego sportu obserwowali groźniejszy upadek. W gonitwie 11 na pierwszym wirażu w wyniku walki pod bandą wylądowali Adrian Gomólski i Tomasz Rempała. W zawodnika gospodarzy uderzył jeszcze motocykl, co wyglądało niezwykle groźnie. Na szczęście obaj byli zdolni do jazdy w powtórce. Wygrał ją Gomólski, dla którego należy się duży podziw, bo ten żużlowiec po zawodach odczuwał jeszcze skutki upadku, będąc mocno poobijanym.

Walkę w niedzielnym meczu fani obserwowali za sprawą dwójki Rosjan w ostrowskim zespole. Dysponujący tym razem nieco słabszym sprzętem Aleksiej Charczenko, nadrabiał straty ambicją. Podobnie było z Władimirem Borodullinem, który wrócił do jazdy po kontuzji.

Goście w Ostrowie Wielkopolskim nie wygrali żadnego biegu zespołowo. Indywidualne wygrane odnieśli tylko Tomasz Rempała i Piotr Świst. Kluczem do tego były wygrane starty.

Jeżdżący trener drużyny Kaskadu po zawodach nie był zbyt rozmowny po wysokiej porażce 28:62.

- Po wcześniejszych występach ukraińskiej drużyny nie spodziewałem się tak wysokiego zwycięstwa. Obawialiśmy się tego spotkania i przygotowaliśmy się do tego spotkania bardzo dobrze. Problemy z motocyklami miał tylko Aleksiej Charczenko, ale mam nadzieję, że ten zawodnik szybko dojdzie do ładu ze swoim sprzętem - powiedział Jan Grabowski, trener ostrowskiego zespołu.

Kaskad Równe 28:

1. Stanisław Burza - 10 (1,2,2,2,2,1)

2. Witalij Łysak - 0 (-,-,-,-,u)

3. Tomasz Rempała - 8 (2,3,d,3,d,0)

4. Jarosław Paluchowicz - 0 (0,0,0,0)

5. Piotr Świst - 9+1 (1,1*,2,1,1,3)

6. Pawło Kondratiuk - 0 (d,0,d,-)

7. Denis Nosow - 1 (0,1,0,0)

ŻKS Ostrovia Ostrów Wlkp. 62:

9. Mariusz Węgrzyk - 13+1 (2*,3,2,3,3)

10. Emil Idziorek - 5+1 (3,1,1*,-)

11. Aleksiej Charczenko - 2 (1,0,-,1)

12. Mariusz Staszewski - 13+2 (3,3,3,2*,2*)

13. Adrian Gomólski - 12+1 (2*,2,3,3,2)

14. Łukasz Sówka - 11+1 (3,3,1*,-,3,1)

15. Wladimir Borodulin - 6+2 (2*,1,2*,1)

1. (65,71) Idziorek, Węgrzyk, Burza, Nosow 5:1

2. (64,55) Sówka, Borodulin, Nosow, Kondratiuk (d4) 5:1 (10:2)

3. (65,14) Staszewski, Rempała, Charczenko, Paluchowicz 4:2 (14:4)

4. (64,26) Sówka, Gomólski, Świst, Kondratiuk 5:1 (19:5)

5. (65,76) Staszewski, Burza, Świst, Charczenko 3:3 (22:8)

6. (65,58) Rempała, Gomólski, Sówka, Paluchowicz 3:3 (25:11)

7. (66,30) Węgrzyk, Świst, Idziorek, Kondratiuk (d4)4:2 (29:13)

8. (66,02) Gomólski, Burza, Borodulin, Rempała (d4) 4:2 (33:15)

9. (65,92) Rempała, Węgrzyk, Idziorek, Paluchowicz 3:3 (36:18)

10. (66,52) Staszewski, Borodulin, Świst, Nosow 5:1 (41:19)

11. (66,70)Gomólski, Burza, Borodulin, Rempała (d4) 4:2 (45:21)

12. (65,55) Sówka, Burza, Charczenko, Nosow 4:2 (49:23)

13. (66,74) Węgrzyk, Staszewski, Świst, Paluchowicz 5:1 (54:24)

14. (67,35) Świst, Gomólski, Sówka, Łysak (u) 3:3 (57:27)

15. (66,11) Węgrzyk, Staszewski, Burza, Rempała 5:1 (62:28)

NCD Łukasz Sówka w biegu nr 4 (64,26)

Startowano wg zestawu nr 1

Sędzia: Jan Banasiak (Częstochowa)

Widzów: 3000

Źródło artykułu: