Bitwa o uśmiech - zapowiedź meczu Unia Leszno - Tauron Azoty Tarnów

Jan Gacek 27.05.2011, 19:12

W niedzielę na Stadionie im. Alfreda Smoczyka w Lesznie miejscowa Unia podejmie Tauron Azoty Tarnów. Obie drużyny prezentują się w tegorocznych rozgrywkach poniżej oczekiwań. Która z nich poprawi sobie nastrój?

W tym artykule dowiesz się o:

Unia Tarnów

Fogo Unia Leszno

PGE Ekstraliga

W ostatniej kolejce ligowej Unia Leszno wysoko przegrała w Zielonej Górze. Po raz kolejny w tym sezonie Byki okazały się drużyną nierówną. Do osiągnięcia przyzwoitego wyniku zabrakło przede wszystkim punktów Janusza Kołodzieja i Troya Batchelora. Szczególnie dotkliwa dla leszczyńskiego zespołu jest obniżka formy wychowanka Unii Tarnów. Kołodziej był prawdziwą gwiazdą ubiegłorocznych zmagań. Wystarczy wspomnieć o wyśrubowanej średniej biegowej przekraczającej 2,5 oczka na wyścig. Po sześciu kolejkach ligowych średnia tego zawodnika to zaledwie 1,567. Kryzys Kołodzieja nie jest jedynym zmartwieniem Romana Jankowskiego. Daleki od stabilnej formy jest Troy Batchelor. Australijczyk kilkukrotnie udowadniał już w tym sezonie, że stać go na bardzo dobrą jazdę. Niestety dla leszczyńskich Byków Australijczyk równie często rozczarowuje.

Silnym punktem Unii w każdym spotkaniu jest Jarosław Hampel, który jako jedyny z leszczyńskich liderów nie notuje słabszych wyników niż w ubiegłym roku. W niedzielnym meczu przeciwko tarnowianom "Mały" będzie mógł zapewne liczyć na wsparcie Damiana Balińskiego, któremu słaby mecz na Stadionie im. Alfreda Smoczyka przytrafił się po raz ostatni w 2009 roku.

Leszczynianie będą oczywiście faworytem w niedzielnym pojedynku. Zwycięstwo nie musi jednak przyjść łatwo. Goście ponad wszelką wątpliwość będą silnie zmotywowani i pokrzepieni perspektywą czekającej ich w następnym tygodniu walki o punkt bonusowy. W meczu z Tauron Azoty Tarnów zadebiutuje Adam Skórnicki, który zastąpi kontuzjowanego Juricę Pavlica. - Nie przygotowuję się do tego pojedynku w jakiś szczególny sposób. To będzie zwykły ligowy, a nawet ekstraligowy mecz (śmiech dop. red). Chcę podkreślić, że do sezonu jestem przygotowany dobrze i to już od początku marca. Co tu dużo mówić, długo czekałem na swój pierwszy ligowy start i cieszę się, że w końcu zaprezentuje się leszczyńskim kibicom na Smoczyku - mówi "Skóra".

Sytuacja w tabeli podopiecznych Mariana Wardzały jest fatalna. Tauron Azoty Tarnów przegrał wszystkie rozegrane dotąd mecze i z zerowym dorobkiem znajduje się na ostatnim miejscu w tabeli. - Męskie rozmowy z zawodnikami były już wielokrotnie powtarzane. Jak widać nie przynoszą one efektów. Chyba będzie trzeba powielać je do skutku, bo mówiąc szczerze nie wiem jaka jest inna droga - mówił w rozmowie z naszym serwisem trener tarnowskiej drużyny.

Warto zauważyć, że większość porażek tarnowian była nieznaczna. Jaskółki okazywały się wymagającym rywalem nawet dla najmocniejszych zespołów w lidze. Trudno więc spodziewać się, żeby borykająca się z własnym problemami Unia Leszno odniosła porażające zwycięstwo w niedzielę. Krzysztof Kasprzak, Sebastian Ułamek, Martin Vaculik i Fredrik Lindgren to zawodnicy, których stać na dwucyfrowe zdobycze punktowe również w spotkaniach wyjazdowych. Zapowiada się więc ciekawy i zacięty pojedynek.

Wygraj bilet na mecz -->

Awizowane składy:

Tauron Azoty Tarnów:

1. Sebastian Ułamek

2. Martin Vaculik

3. Fredrik Lindgren

4. Leon Madsen

5. Krzysztof Kasprzak

6. Edward Mazur

Unia Leszno:

9. Janusz Kołodziej

10. Adam Skórnicki