W drodze po złoty medal - czyli Unibax Toruń na półmetku rundy zasadniczej

W minioną niedzielę doszło do rozegrania VII kolejki Speedway Ekstraligi. Oznacza to, że rozgrywki Speedway Ekstraligi znajdują się na półmetek rundy zasadniczej, a co za tym idzie, czas na pierwsze podsumowania. Przyjrzymy się ekipie aktualnego brązowego medalisty DMP, Unibaksowi Toruń.

W tym artykule dowiesz się o:

Nowy menadżer, nowe nadzieje i nowe kontuzje

Po niezbyt udanym dla Unibaksu sezonie 2010, działacze klubu z grodu Kopernika zakasali rękawy i zabrali się za przemeblowywanie składu, a także poprawę wizerunku klubu wśród najwierniejszych fanów. Zaczęło się od przyjścia Sławomira Kryjoma, który został nowym menadżerem, przejmując tym samym schedę po Jacku Gajewskim. Później do zespołu z Torunia dołączyli nowi żużlowcy, kreowany na lidera po odejściu Wiesława Jagusia, Rune Holta oraz "starzy znajomi" Karol Ząbik i Matej Kus. Mieszanka doświadczenia z młodością ma dać Aniołom na koniec sezonu mistrzowską koronę. Czy tak będzie? Jak dotąd jest 3 miejsce, 5 zwycięstw i 2 porażki, a także pechowa passa urazów, która od początku sezonu nie opuszcza torunian.

Już na inaugurację z zielonogórskim Falubazem, torunianie nie mogli skorzystać z usług Michaela Jepsena Jensena, który po upadku w sparingu z gdańskim Lotosem miał problemy z kolanem, a także Rune Holty, który był zawieszony. W efekcie torunianie przegrali, ale tylko 50:40 i sezon rozpoczęli od "godnej porażki". Po spotkaniu menadżer Aniołów chwalił swoich żużlowców za heroiczną walkę mimo przeciwności losu. - Chłopcy pojechali z zębem, najlepiej jak potrafią. Nie było więc tragedii, mogło być lepiej, ale do Torunia i tak wracamy zadowoleni. Mniej optymistycznym akcentem na zakończenie tego spotkania okazała się kontuzja Emila Pulczyńskiego, który został wykluczony z jazdy jak się okazało na niespełna miesiąc.

Rune Holta nie mógł pomóc swoim kolegom na torze w Zielonej Górze, ale wspierał ich w parkingu

Po porażce w Zielonej Górze na MotoArenę przyjechała ekipa Betardu Wrocław. Torunianie osłabieni brakiem Emila Pulczyńskiego, ale wsparci przez powracających do składu Holtę i Jensena pokonali, lecz nie bez problemu ekipę z Dolnego Śląska 51:39. Gospodarzy do zwycięstwa poprowadzili kapitan Aniołów, Ryan Sullivan i Norweg z polskim paszportem, którzy łącznie uzbierali 24 "oczka". Po tym spotkaniu odżyły nadzieje toruńskich fanów, którzy tego dnia inaugurowali wraz ze swoimi żużlowcami sezon 2011 na stadionie w Toruniu.

Pięć zwycięstw z rzędu i porażka w Gorzowie

Dwa dni po meczu z wrocławianami Unibax czekało kolejne ligowe spotkanie. Tym razem rywalami Aniołów była ekipa beniaminka rzeszowskiej PGE Marmy. To spotkanie miało być sprawdzianem dla słabo spisujących się w sezonie 2010 na wyjazdach torunian. Jak się jednak okazało tegoroczny wyjazdowy Unibax to zupełnie inny zespół. Torunianie od początku meczu prowadzili wysoko i dopiero w końcówce gospodarzom udało się nieco odrobić dystans, co spowodowało, że biegi nominowane miały zadecydować o ostatecznym wyniku. Do zmiany rezultatu jednak nie doszło, dzięki Adrianowi Miedzińskiemu, który zachował zimną krew i wygrał bieg 14 oraz Chrisowi Holderowi, który w 15 gonitwie był drugi, goście wywieźli z Podkarpacia 2 punkty.

Niestety spotkanie w Rzeszowie miało także drugą stronę tą mniej optymistyczną dla zespołu z Torunia. W 14 biegu bowiem doszło do groźnie wyglądającego upadku Miedzińskiego i Holty, co zaowocowało pościeranymi dłońmi Norwega oraz mocnym poobijaniem Miedzińskiego. Jak się jednak okazało szczęściem w nieszczęściu był fakt, że obaj zawodnicy nie odnieśli żadnych złamań.

Po raz pierwszy w pełnym składzie Anioły wystąpiły 1 maja w pojedynku z leszczyńską Unią. Dzięki równej jeździe całej ekipy Unibax wygrał to spotkanie 50:40 i był to już trzeci mecz z rzędu wygrany przez Anioły. Warto zaznaczyć, że w zespole gospodarzy bardzo dobrze pojechali Holta i Miedziński, którzy tydzień wcześniej mocno poobijali się na torze w Rzeszowie. Po zakończonym spotkaniu o dyspozycji torunian z respektem wypowiadał się lider Unii, Jarosław Hampel. - Staraliśmy się dotrzymywać im tempa, ale nie do końca nam to wychodziło, ponieważ popełnialiśmy zbyt wiele błędów. Toruń to mocny zespół, zwłaszcza na własnym obiekcie gdzie są bardzo szybcy.

Ósmego maja Unibax wybrał się na trzecie spotkanie wyjazdowe, tym razem do Tarnowa, na mecz z outsiderem miejscowymi Tauron Azotami. Tym razem w zespole z grodu Kopernika brylował nowy nabytek Holta, który wykręcił 12 punktów z bonusem i poprowadził Anioły do czwartego z rzędu zwycięstwa, a drugiego wyjazdowego (47:42). - Wszyscy przygotowywaliśmy się do meczu niezwykle starannie także w sferze mentalnej. Wykonaliśmy kawał dobrej roboty i ostatecznie to my się cieszymy z tej cennej wygranej - powiedział po meczu Holta.

Dokładnie dwa tygodnie później na toruńską MotoArenę miała zawitać drużyna częstochowskich Lwów. Faworytem spotkania oczywiście byli torunianie, którzy sprawy nie pokpili. Mocny początek i dalsza skuteczna jazda Sullivana zapewniły Aniołom końcowe zwycięstwo 52:38 i tym samym piątą z rzędu wiktorię! W odniesieniu zwycięstwa torunianom nie przeszkodził nawet fakt, że spotkanie odbyło się na krytykowanych wszem i wobec nowych tłumikach.

kapitan Aniołów, Ryan Sullivan

Po 37 dniach bez porażki w końcu Anioły zostały pokonane, ich pogromcą okazała się drużyna Stali Gorzów. W dniu 29 maja na torze im. Edwarda Jancarza, po słabym występie Miedzińskiego i Jensena, oraz rewelacyjnej jeździe Mateja Zagara w ekipie gospodarzy, Unibax przegrał 38:52 i ostatecznie po 7 kolejkach zajmuje 3 lokatę.

Oceniając występy torunian w pierwszych 7 kolejkach na pochwałę zasługują na pewno ich wyniki wyjazdowe. Torunianie mimo przeciwności losu zaprezentowali się z dobrej strony na torze aktualnego lidera, Falubazu Zielona Góra. Ponadto odnieśli dwa ważne zwycięstwa w Rzeszowie i Tarnowie. Unibax jeździ stałym składem, co nie daje szansy na pokazanie się Karolowi Ząbikowi (pojechał tylko w Zielonej Górze) i Matejowi Kusowi, który poza meczami sparingowymi w ekipie Aniołów jeszcze w tym roku nie wystąpił. Aktualna 3 lokata wydaję się jednak być dobrą pozycją, tym bardziej, że Unibax ma przed sobą mecze z Falubazem i Stalą na MotoArenie.

Anioły w statystykach (średnia biegopunktowa po VII kolejkach Speedway Ekstraligi):

1. Rune Holta 2,065

2. Chris Holder 2,027

3. Ryan Sullivan 2,000

4. Adrian Miedziński 1,914

5. Emil Pulczyński, 1,316

6. Michael Jepsen Jensen 1,217

7. Kamil Pulczyński 0,842

8. Bartosz Pietrykowski 0,333 (niesklasyfikowany w generalnej klasyfikacji)

Unibax Toruń 2011

Źródło artykułu: