Adam Skórnicki dla SportoweFakty.pl: Długo czekałem na ten debiut

W niedzielnym meczu przeciwko Tauron Azoty Tarnów zadebiutował Adam Skórnicki. Cztery punkty i dwa bonusy nie są co prawda imponującym wynikiem, ale "Skóra" był zadowolony ze swojej postawy w drugiej części spotkania.

- Długo czekałem na ten debiut. Było przy tym trochę emocji. Na pewno nie jest idealnym rozwiązaniem, zaczynać sezon ligowy od siódmej kolejki. Takie są jednak realia polskiego speedwaya. Bój Boże...albo się to zaakceptuje, albo można tylko łazić i narzekać - powiedział dla SportoweFakty.pl Adam Skórnicki

Wychowanek Unii Leszno podkreślał, że mecz z tarnowianami nie był łatwy dla jego zespołu. - Muszę poprawić błędy, które popełniam i powinno być dobrze. Nie najlepiej dobieram jeszcze ustawienia. Początek zawodów mi nie wyszedł, ale w drugiej części spotkania było już lepiej. Chciałbym, żeby moja jazda była co najmniej taka, jak w tych bardziej udanych wyścigach. W dzisiejszym żużlu wszystko zależy od dnia i trafności podejmowanych decyzji. Widocznie w pierwszej części zawodów to goście potrafili się lepiej dopasować. Jak popatrzymy na skład tarnowian to widać, że to nie są "parasole". Oni naprawdę potrafią jeździć i to było widać w tym spotkaniu.

W najbliższą niedzielę Unia Leszno rozegra wyjazdowy mecz w Tarnowie. Adam Skórnicki otwarcie przyznał, że nie lubi jeździć w tym mieście. - Tor w Tarnowie jest jednym z moich najbardziej znienawidzonych. Jeśli jednak będę jeździł z przodu to go zapewne polubię. Trzeba będzie ustawić silniki pod kątem długich prostych i dość twardej nawierzchni. Mam nadzieję, że to się uda.

Adam Skórnicki w meczu z Tauron Azoty Tarnów

Źródło artykułu: