Dwadzieścia biegów i dwa wyścigi - relacja z półfinału IMEJ w Krośnie

W sobotnie popołudnie kibice w Krośnie mieli okazję obejrzeć półfinał rozgrywek najlepszych młodzieżowców do lat 19 w Europie. Zawody okazały się szczęśliwe dla biało-czerwonych, jednak niekoniecznie dla widzów.

Tomasz Sztaba
Tomasz Sztaba

Pierwszy akcent najwyższych rangą zawodów żużlowych w Krośnie miał miejsce... na pół godziny przed rozpoczęciem. Wtedy nad obiektem przy ul. Legionów zaczął padać rzęsisty deszcz. Po dwudziestu minutach ulewy gotowych zawodników wysłano, bez poprawiania toru i bez prezentacji, na bój o finał IMEJ.

A gdy przyszło co do czego, poziom walki o awans okazał się nad wyraz mało "europejski". Przy zmoczonej do cna nawierzchni i widocznej gołym okiem przepaści w posiadanym sprzęcie i zawodowym doświadczeniu, szybko wykrystalizował się podział na "czołówkę" (zdobywców 12 i więcej punktów) - głównie polską, a rycerzykom spod znaku Orła - Bartoszowi Zmarzlikowi, Tobiaszowi Musielakowi i Arturowi Czai towarzyszyli Andrzej Lebiediew i Władimir Borodulin; "ogony", czyli zawodników, dla których wyzwaniem było utrzymać się na motocyklu (chociaż ambicji żadnemu z nich odmówić nie można, a z najbardziej walecznej strony pokazał się Ukrainiec Wołodymir Tejgeł) oraz "średniaków", którzy plasowali się gdzieś między nimi i którzy zdobyli 6-8 punktów. Wyjątkiem od reguły jest Emil Pulczyński, który niewielki dorobek zgromadził tylko w trzech wyścigach.

Jednak to nie różnice poziomu między zawodnikami można uznać za wizytówkę imprezy, a przeciętny przebieg wyścigu. Schemat był prosty - ze startu odjeżdżają ci, którzy mają na czym, pozostali dojeżdżają do końca lub nie, a odległości na mecie sięgają kilkudziesięciu metrów. Tradycyjnie w Krośnie szeroki pierwszy wiraż pozwalał jeszcze na zmianę miejsc, lecz mało kto odważył się przejść przeciwnika na dystansie. Z tego powodu, tylko dwa biegi zasługują na miano "wyścigu". Szesnasty, w którym spod taśmy najszybciej wyskoczył Ilja Czałow i przez całe trzy okrążenia bronił się przed Zmarzlikiem, a ten, dość ostro zresztą, przejechał Rosjaninowi przed przednim kołem na wyjściu z wewnętrznej. Ozdobą dnia, również zresztą za sprawą młodego gorzowianina, był wyścig dwudziesty z udziałem "medalowych" Polaków. Szesnastolatek wystartował jako trzeci i odpowiednio na pierwszym oraz czwartym okrążeniu, także przy krawężniku, minął Musielaka i Czaję. Miejscowi szczególną uwagę poświęcili też Mateuszowi Wieczorkowi, który, pełen zapału ze swoich pięciu startów ukończył bez kontaktu z żużlem tylko dwa.

Mimo rozegrania dwóch biegów dodatkowych i wielu upadków (oraz sprawiającej problemy taśmy startowej), zawody nie przeciągnęły się niewyobrażalnie mocno. Plus należy się też za przygotowanie toru na tyle dobrze, że obfity deszcz nie opóźnił półfinału ani o minutę. Znacznie opróżnił jednak trybuny, z powodu czego niezadowolenia nie kryli sternicy klubu. Wypada mieć nadzieję, że ewentualne następne zawody rangi mistrzostw Europy w Krośnie zakończą się podobnym sukcesem sportowym i będą prawdziwym żużlowym świętem.

Półfinaj IMEJ w liczbach:
-8 - tyle upadków zanotowali żużlowcy (nie licząc "położenia się" Ondreja Smetany w biegu szóstym, gdy tuż przed nim przewrócił się Kristian Revinsek, za każdym razem z własnej winy. Szczególną "popularnością" cieszył się oczywiście słynny drugi wiraż.
-6 - tyle razy jeden żużlowiec wyprzedzał innego, nie licząc walki po starcie. Połowę wszystkich skutecznych akcji przeprowadził Bartosz Zmarzlik.
-140 - tyle minut zajęło odjechanie 22 biegów, naprawa dmuchanej bandy i opieka nad żużlowcami leżącymi na torze.

Wyniki
1. Bartosz Zmarzlik (Polska) - 15 (3,3,3,3,3)
2. Tobiasz Musielak (Polska) - 13+3 (3,3,3,3,1)
3. Artur Czaja (Polska) - 13+2 (3,3,3,2,2)
4. Andrzej Lebiediew (Łotwa) - 12+3 (1,3,2,3,3)
---------------------------
5. Władimir Borodulin (Rosja) - 12+2 (2,2,2,3,3)
6. Ilja Czałow (Rosja) - 8 (1,2,1,2,2)
7. Ondrej Veverka (Czechy) - 8 (2,2,1,1,2)
8. Michell Hofmann (Niemcy) - 8 (2,1,2,2,1)
9. Tom Perry (Wielka Brytania) - 7 (w,2,0,2,3)
10. Mateusz Domański (Polska) - 6 (1,1,3,1,w)
11. Wołodymir Tejgał (Ukraina) - 5 (2,w,0,1,2)
12. Emil Pulczyński (Polska) - 4 (3,1,u,-,-)
13. Iwan Pleszakow (Łotwa) - 3 (0,0,2,1,u)
14. Ondrej Smetana (Czechy) - 3 (0,1,1,0,1)
15. Ladislav Vida (Słowenia) - 1 (1,0,0,d,d)
16. Mateusz Wieczorek (Polska) - 1 (1,0,d,u,u)
17. Kristian Revinsek (Słowenia) - 0 (d,w,-,-,-)

Bieg po biegu:
1. (71,69) Zmarzlik, Borodulin, Lebiediew, Smetana
2. (72,00) Pulczyński, Tejgał, Czałow, Pleszakow
3. (70,19) Musielak, Veverka, Domański, Revinsek (d4)
4. (71,19) Czaja, Hofmann, Vida, Perry (w/u)
5. (69,66) Lebiediew, Veverka, Hofmann, Pleszakow
6. (70,94) Czaja, Czałow, Smetana, Revinsek (w/u)
7. (70,15) Musielak, Borodulin, Pulczyński, Vida
8. (70,32) Zmarzlik, Perry, Domański, Tejgał (w/u)
9. (70,37) Musielak, Lebiediew, Czałow, Perry
10. (72,81) Domański, Pleszakow, Smetana, Vida
11. (70,14) Czaja, Borodulin, Veverka, Tejgał
12. (72,07) Zmarzlik, Hofmann, Wieczorek, Pulczyński (u2)
13. (69,67) Lebiediew, Czaja, Domański, Wieczorek
14. (71,16) Musielak, Hofmann, Tejgał, Smetana
15. (71,81) Borodulin, Perry, Pleszakow, Wieczorek (d4)
16. (71,66) Zmarzlik, Czałow, Veverka, Vida (d4)
17. (71,75) Lebiediew, Tejgał, Wieczorek (u3), Vida (d4)
18. (74,00)Perry, Veverka, Smetana, Wieczorek (u4)
19. (72,13) Borodulin, Czałow, Hofmann, Domański (w/2min)
20. (72,25) Zmarzlik, Czaja, Musielak, Pleszakow (u4)

Bieg dodatkowy o 4. miejsce:
21. (70,28) Lebiediew, Borodulin

Bieg dodatkowy o 2. miejsce:
22. (72,88) Musielak, Czaja

Sędzia: Pavel Vana (Czechy)
NCD uzyskał w 5. wyścigu Andrzej Lebiediew - 69,66 s.
Widzów: ok. 500

KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×