Na meczu w Łodzi pojawili się przedstawiciele Głównej Komisji Sportu Żużlowego, z przewodniczącym Piotrem Szymańskim na czele. Mecz w roli kwalifikatora obserwował także Marek Czarnecki. Nie byli jednak świadkami wyrównanego i zaciętego widowiska. Od początku spotkania przewaga należała bowiem do gości. Mimo prób Rafała Trojanowskiego i Mateusza Szczepaniaka, prowadzenie zespołu z Bydgoszczy rosło z biegu na bieg. Walkę z rywalami próbował też podejmować Daniel Jeleniewski, ale ze słabszym efektem niż jego dwaj koledzy.
W ekipie prowadzonej przez Roberta Sawinę znakomicie na łódzkiej nawierzchni radził sobie Robert Kościecha, który nie ukrywa, że lubi ten tor. - W Łodzi ostatnio byłem na ćwierćfinale IMP rok temu i też mi pasowało. Tor jest dziurawy, ale jest do jazdy. Bardzo się cieszę, że wygraliśmy. Zdobyłem z bonusami komplet punktów, oby tak dalej - mówił po zawodach. Dobrze pojechał też Grzegorz Walasek. Jego jedynym pogromcą w wyścigu dwunastym okazał się wspomniany wcześniej Trojanowski. Bydgoszczanin był wówczas zajęty odpieraniem ataków Linusa Sundstroema.
W spotkaniu doszło do trzech upadków. Dwa z nich - Damiana Michalskiego w biegu drugim i Daniela Jeleniewskiego w wyścigu dziewiątym były niegroźne. Poważniej wyglądał wypadek w biegu szóstym. W tylne koło jadącego na drugiej pozycji na ostatnim łuku Mateusza Szczepaniaka wjechał Emil Sajfutdinow i obaj z dużą siłą uderzyli w bandę. Skończyło się na potłuczeniach. - Uderzyłem głową, pokazały mi się gwiazdki i dalej nic nie wiem. Rozmawiałem z Emilem. Powiedział, że przymknął gaz przed wejściem w łuk, a jak widzieliśmy w tym sezonie, przez te tłumiki w tym momencie motocykl zamiast wyhamować dostaje przyspieszenia - powiedział Mateusz Szczepaniak. Zawodnik gości po upadku tylko raz pojawił się na torze. W pozostałych wyścigach zastępował go zawodnik rezerwowy.
Na słowa pochwały zasługuje junior Polonii Damian Adamczak, który w Łodzi zgromadził pierwszą dwucyfrową zdobycz punktową. Wygrał także pierwszy z biegów nominowanych. - Nie spodziewałem się wygranej. Bardzo się cieszę, bo był to mój pierwszy wyścig nominowany w życiu - mówił po meczu zadowolony Adamczak.
W pierwszym meczu Polonia Bydgoszcz wygrała 66:24, więc punkt bonusowy trafił do ekipy Roberta Sawiny.
Polonia Bydgoszcz - 58
1. Grzegorz Walasek - 14 (3,3,3,2,3)
2. Denis Gizatullin - 9+2 (1,2*,2*,3,1)
3. Emil Sajfutdinow - 4+2 (2*,w,2*,-,)
4. Robert Kościecha - 14+1 (3,3,3,3,2*)
5. Tomasz Gapiński - 4+1 (1*,3,0,0,)
6. Szymon Woźniak - 2+1 (2*,-,0,-,0,)
7. Damian Adamczak - 11 (3,2,2,1,3,)
Orzeł Łódź - 32
9. Daniel Jeleniewski - 5+1 (2,2,w,1*,0)
10. Jacek Rempała - 2+1 (0,1*,1,0,)
11. Rafał Trojanowski - 9 (1,1,3,3,1)
12. Łukasz Jankowski - 3 (0,d,1,2)
13. Mateusz Szczepaniak - 8 (3,2,1,2,0)
14. Damian Michalski - 0 (0,0,0,-,)
15. Linus Sundstroem - 5 (1,1,1,2,)
Bieg po biegu:
1. (68,59) Walasek, Jeleniewski, Gizatullin, Rempała 2:4
2. (68,90) Adamczak, Woźniak, Sundstroem, Michalski (u/w) 1:5 (3:9)
3. (68,34) Kościecha, Sajfutdinow, Trojanowski, Jankowski 1:5 (4:14)
4. (69,45) Szczepaniak, Adamczak, Gapiński, Michalski 3:3 (7:17)
5. (68,46) Walasek, Gizatullin, Trojanowski, Jankowski (d4) 1:5 (8:22)
6. (69,77) Kościecha, Szczepaniak, Sundstroem, Sajfutdinow (u/w) 3:3 (11:25)
7. (70,06) Gapiński, Jeleniewski, Rempała, Woźniak 3:3 (14:28)
8. (69,59) Walasek, Gizatullin, Szczepaniak, Michalski 1:5 (15:33)
9. (70,53) Kościecha, Sajfutdinow, Rempała, Jeleniewski (u/w) 1:5 (16:38)
10. (70,60) Trojanowski, Adamczak, Jankowski, Gapiński 4:2 (20:40)
11. (69,94) Gizatullin, Szczepaniak, Adamczak, Rempała 2:4 (22:44)
12. (69,67) Trojanowski, Walasek, Sundstroem, Woźniak 4:2 (26:46)
13. (70,11) Kościecha, Jankowski, Jeleniewski, Gapiński 3:3 (29:49)
14. (71,55) Adamczak, Sundstroem, Gizatullin, Jeleniewski 2:4 (31:53)
15. (70,29) Walasek, Kościecha, Trojanowski, Szczepaniak 1:5 (32:58)
Sędzia: Leszek Demski (Ostrów Wielkopolski), kwalifikator: Marek Czarnecki
NCD: w 3. biegu uzyskał Robert Kościecha - 68,34 sek.
Widzów: ok. 2500
Startowano wg I zestawu