Tomasz Gapiński: Trudno nie być zadowolonym

Tomasz Gapiński był jednym z bohaterów niedzielnego spotkania pomiędzy Polonią Bydgoszcz, a Startem Gniezno. Zdobył 12 punktów i walnie przyczynił się do wysokiego zwycięstwa swojej drużyny. Dla portalu SportoweFakty.pl popularny "Gapa" ocenia swoją postawę w tym meczu.

Tomasz Gapiński nie ukrywa, że jest bardzo zadowolony z liczby punktów, jaką zdobył przeciwko gnieźnianom. - Oczywiście, że jestem zadowolony, trudno, żebym nie był. Liczyło się dla nas tylko i wyłącznie zwycięstwo, cel ten zrealizowaliśmy bez najmniejszych problemów i dlatego jesteśmy jak najbardziej usatysfakcjonowani takim wynikiem. Nie pozostaje nam więc nic innego, jak tylko walczyć o kolejne wygrane, które przybliżą nas do upragnionego awansu.

Zawodnik Polonii nie potrafi powiedzieć, co było powodem aż tak wysokiego zwycięstwa bydgoszczan nad Startem. - Nie wiem, dlaczego gnieźnianie zaprezentowali się tak słabo. Wiem z kolei na pewno, że to my po prostu robiliśmy swoje i najwidoczniej to w zupełności wystarczyło, aby rozgromić Start. Była trochę inna nawierzchnia i może to nieco zaskoczyło gości, bo nawet my byliśmy przyzwyczajeni do twardego toru przy Sportowej. Dobrze jednak startowaliśmy, poprawnie rozgrywaliśmy pierwszy łuk i odjeżdżaliśmy rywalom w wielu biegach. To spowodowało, że triumfowaliśmy aż 57:32.

Gapiński twierdzi, że tor w Grudziądzu, gdzie Polonia rozegra kolejny ligowy mecz, jest dla niego wielką zagadką. - Powiem szczerze, że praktycznie nic nie wiem o tamtejszym torze. Dawno, bardzo dawno tam nie jeździłem. Ostatni raz miałem okazję tam startować bodajże gdy byłem jeszcze młodzieżowcem. Nie wiem, jak to będzie, zobaczymy. Jestem optymistą i wierzę, że wszystko pójdzie po mojej myśli.

Komentarze (0)