W klubie ze stolicy Dolnego Śląska zabezpieczono odpowiednie środki na to, aby dojechać do końca sezonu 2011. Odbędzie się to jednak kosztem młodych adeptów szkółki żużlowej. - Mamy zabezpieczone pieniądze na pierwszą drużynę, ale na kryzysie cierpi szkółka. Ostatnio wysłaliśmy zapytanie do ponad 300 firm, czy nie zechciałyby ofiarować na młodych żużlowców jednorazową kwotę tysiąca złotych. Odpowiedziały tylko dwie. To najlepiej świadczy o skali kryzysu w naszym mieście - powiedziała Krytystyna Kloc, prokurent Wrocławskiego Towarzystwa Sportowego
Źródło: Gazeta Wyborcza Wrocław.