Dla grudziądzan jest to ostatnia szansa na poprawienie swojego dorobku, bowiem w ostatniej kolejce Rundy Zasadniczej spotkają się z ligowym outsiderem z Poznania. Z kolei Wybrzeże czeka bardzo ciężki mecz wyjazdowy przeciwko Startowi Gniezno, który oprócz zespołów z Bydgoszczy, Grudziądza i Gdańska znajdzie się w pierwszej czwórce.
Wróćmy jednak do niedzielnego pojedynku. Faworytem z całą pewnością są gospodarze, którzy na swoim torze jeszcze nigdy nie ulegli zespołowi z Grudziądza. Oczywiście, to nie historia sprawia, że wyższe szanse daje się podopiecznym trenera Stanisława Chomskiego. Lotos Wybrzeże w spotkaniu II kolejki przegrał w Grudziądzu nieznacznie, bo tylko 43:47 i to pomimo faktu, iż w spotkaniu tym wystąpić nie mógł kontuzjowany Darcy Ward. To właśnie fenomenalnie spisujący się w tym roku Australijczyk jest najsilniejszą kartą w talii trenera Chomskiego, zwłaszcza na tle przeciętnie spisujących się juniorów GTŻ - Mateusza Lampkowskiego i Andrieja Kudriaszowa.
W stosunku do ostatniego spotkania również grudziądzanie zdążyli się wzmocnić. Do drużyny dołączyli Ryan Fisher i Patrick Hougaard. Chociaż na chwilę obecną nazywanie Fishera wzmocnieniem pozostaje nadużyciem, o tyle Hougaard spisuje się całkiem przyzwoicie i spodziewać się można po nim lepszego występu niż w przypadku Daniela Kinga, który kwietniowy pojedynek w Grudziądzu zakończył zdobywając zaledwie 3 punkty. Trener Robert Kempiński z pewnością liczy na dużo lepszy występ Davida Ruuda, którego forma zwyżkowała po bardzo przeciętnym początku sezonu.
Z całą pewnością sporo krwi napsuje gdańszczanom Krzysztof Buczkowski, który chociaż ostatnio nieco spuścił z tonu, w tegorocznych rozgrywkach spisuje się wyśmienicie. Dołóżmy do tego finalistę tegorocznego DPŚ Davy'ego Watta oraz świetnie znającego gdański tor Tomasza Chrzanowskiego i już wiemy, że w niedzielę czeka nas przypuszczalnie wcale nie mniej emocji niż podczas majowego hitu, na który do Gdańska zawitała bydgoska Polonia.
W składzie Lotosu Wybrzeża zabraknie wypożyczonego właśnie z zespołu niedzielnego rywala Kamila Brzozowskiego. Zakaz startów w meczach przeciwko GTŻ-owi stanowił jeden z zapisów w umowie dotyczącej wypożyczenia. Po raz kolejny szansę dostanie zatem Dawid Stachyra, dla którego tegoroczny sezon jest kompletną porażką. Czy "Davidoff" nareszcie zaliczy przyzwoity występ? O taki można by być raczej spokojnym w przypadku Mikael Maxa. Doświadczony Szwed prezentuje się z reguły bardzo solidnie, a zerowy dorobek w meczu w Grudziądzu okazał się wypadkiem przy pracy. "Cyber Mike" nie znalazł się jednak w awizowanym składzie gospodarzy.
Trener Chomski zdecydował się postawić na Renata Gafurowa i Magnusa Zetterstroema (uznajmy, że miejsce w składzie dla Thomasa H. Jonassona nie podlega najmniejszej dyskusji). Czy słusznie? Być może "Zorro" zdołał złapać oddech podczas przerwy na Drużynowy Puchar Świata, w którym z kolei wystartował Gafurow. Trzeba przyznać, iż występy Rosjanina w ostatnich dniach nie napawają optymizmem, a i ostatni ligowy mecz w Łodzi nie był pokazem tego, co najlepsze ze strony "Gafura". Wszyscy w Gdańsku doskonale zdają sobie sprawę, że Gafurow będący w formie to olbrzymi atut. Gorzej, że ta forma bywa iście kameleonowa.
Niedzielny pojedynek będzie wstępem do tego, na co kibice ostrzą sobie zęby przez cały sezon. O ile runda zasadnicza okazała się niespecjalnie pasjonująca (liga bardzo szybko podzieliła się na dwie czwórki), o tyle ostatnie spotkania sezonu zapowiadają się bardzo emocjonująco. Wydaje się, iż awans bydgoskiej Polonii to formalność, ale walka pomiędzy Startem, GTŻ-em i Wybrzeżem zapowiada się wybornie. Zespoły atutów szukać muszą w pieniądzach, formie zawodników oraz dobrej sytuacji wyjściowej. Gdańszczanie o to ostatnie powalczą nie tylko w najbliższą niedzielę, ale również 31 lipca w Gnieźnie.
Przed niedzielnymi zawodami poznamy także ostatnich uczestników wielkiego finału rowerowego turnieju kibiców. Zwycięzca turnieju otrzyma ufundowany przez sponsora klubu, firmę Filtrus markowy zegarek Time Force Cristiano Ronaldo Collection.
Mecz się nie odbędzie jeśli sobotni finał Drużynowego Pucharu Świata w Gorzowie zostanie przełożony na wypadający w niedzielę termin rezerwowy.
Awizowane składy:
GTŻ Grudziądz
1. Davey Watt
2. David Ruud
3. Tomasz Chrzanowski
4. Patrick Hougaard
5. Krzysztof Buczkowski
6. Mateusz Lampkowski
Lotos Wybrzeże Gdańsk
9. Thomas H. Jonasson
10. Dawid Stachyra
11. Paweł Hlib
12. Renat Gafurow
13. Magnus Zetterstroem
14. Damian Sperz
Początek zawodów: godzina 18:00.
Sędziuje: Marek Wojaczek z Godziszki.
Bilety: 25 zł (normalny), 20 zł (ulgowy), 40 zł (normalny trybuna), 30 zł (ulgowy trybuna).
Program zawodów: 5 zł.
Wszystkie kobiety oraz osoby, które ukończyły 65. rok życia na obiekt wchodzą na podstawie biletów ulgowych. Do ulgi uprawniona jest również młodzież szkolna i studenci do 24. roku życia (urodzeni w 1987 roku i młodsi). Dzieci poniżej 8. roku życia - wstęp za okazaniem programu zawodów, wyłącznie pod opieką osób dorosłych.
Wyślij SMS o treści ZUZEL GDANSK lub o treści ZUZEL GRUDZIADZ na numer 7303
Koszt usługi 3,69 zł z VAT.
Zamów wynik meczu Lotos Wybrzeże - GTŻ Grudziądz
Wyślij SMS o treści ZUZEL GDANSK lub o treści ZUZEL GRUDZIADZ na numer 7101
Koszt usługi 1,23 zł z VAT.
Prognoza pogody na niedzielę (za onet.pl):
Temperatura: 17°C
Ciśnienie: 1011 hPa
Deszcz: 0.0 mm
Wiatr: 16 km/h
Ostatnie spotkanie Wybrzeża i GTŻ-u na gdańskim torze odbyło się 6 czerwca 2010 roku. Gospodarze nie mieli litości dla przyjezdnych wygrywając aż 55:35. Z dwucyfrowymi zdobyczami punktowymi dla czerwono-biało-niebieskich mecz zakończyli Zetterstroem, Hlib i Stachyra, zaś najskuteczniejszym zawodnikiem GTŻ-u był startujący obecnie w Gorzowie Artur Mroczka (10+1). Więcej o meczu czytaj tutaj.