- Ostatnio pracujemy nad sprzętem pod kątem takich właśnie nawierzchni, jak w Zielonej Górze, żeby zdobywać również punkty na wyjazdach. We większości wyjazdowych spotkań są takie lub podobne warunki torowe. Akurat te ustawienia, która zrobiliśmy podczas tego wolnego tygodnia, gdy rozgrywano Drużynowy Puchar Świata, się sprawdziły. Nie ma co za dużo, chwalić, oby tak dalej - powiedział po meczu w Zielonej Górze Sebastian Ułamek.
Tarnowianie zajmują ostatnie miejsce w tabeli Speedway Ekstraligi, ale w przypadku zwycięstw w dwóch pozostałych do zakończenia zasadniczej części sezonu spotkań, najprawdopodobniej znajdą się w finałowej szóstce. - Teraz dwa mecze u nas, więc musimy przestawić się na naszą nawierzchnię. Będzie trzeba poświęcić na to trochę czasu, pokatować sprzęt, żeby później przyniosło to efekty w tych spotkaniach. Takie są założenia całego zespołu Tauron Azotów, żeby walczyć i osiągnąć tę pierwszą szóstkę po czternastu kolejkach - stwierdził 36-letni żużlowiec.
Sebastian Ułamek po dwunastu spotkaniach w Speedway Ekstralidze legitymuje się średnią biegową na poziomie 1,859. Wychowanek Włókniarza Częstochowa jest tym samym najskuteczniejszym zawodnikiem Tauron Azotów Tarnów w tym sezonie.
Sebastian Ułamek w starciu ze Stelmet Falubazem zdobył 12 punktów i 2 bonusy