Patryk Dudek: Nie będę mówił, że chcę zostać mistrzem, bo to jest oczywiste

Patryk Dudek jest jednym z Polaków, którzy wywalczyli awans do finału Indywidualnych Mistrzostw Świata Juniorów. Zawodnik liczy na udany start w każdym z czterech turniejów zaliczanych do klasyfikacji.

Przypomnijmy, że pierwszy z finałów odbędzie się już w najbliższą niedzielę, na torze w brytyjskim Poole. Pozostałe zostaną rozegrane w Holsted (Dania), Pardubicach (Czechy) oraz Gnieźnie.

- To na pewno nie będzie dla mnie łatwy turniej, bo zaczynamy w Anglii, w której miałem okazję startować tylko raz w swojej karierze, w tamtym roku w DMŚJ. Ale przed zawodami będzie trening, podczas którego mam nadzieję uda nam się znaleźć odpowiednie przełożenia i dopasować się do tamtejszego toru. Specjalnych przygotowań nie mam w planie. Poszukamy jakiegoś najstarszego silnika w warsztacie, żeby dobrze się spisywał (śmiech). Mówiąc jednak poważnie - nie chcę mocno się spinać i szykować jak na turniej Grand Prix. Podejdę do zawodów na luzie, ale ze skupieniem i mam nadzieję, że to skończy się dobrym wynikiem - powiedział zawodnik Stelmet Falubazu Zielona Góra w rozmowie z portalem sport.zgora.pl.

Dudek podkreślił, że każdy z uczestników finału ma szanse na dobry wynik. - Każdy w tej stawce ma szansę na dobry rezultat. Tak naprawdę nie ma faworytów, bo na sukces w takim turnieju musi złożyć się wiele czynników, od toru, sprzętu aż do odrobiny szczęścia. W sumie mam mieszane uczucia co do tego, czy taka formuła jest lepsza od zawodów jednodniowych czy nie. Na pewno jakby wyszedł jeden turniej, to można zostać mistrzem, ale znów patrząc na to z innej strony, przy jakimś niepowodzeniu można się poprawić w kolejnych zawodach. Nie ma co rozważać, trzeba jechać i zbierać punkty. Nie będę mówił, że chcę zostać mistrzem, bo to jest oczywiste, każdy startujący w takich zawodach o tym marzy. Komu się to uda, to okaże się na torze. Na pewno chcę poprawić swoją pozycję sprzed roku. W tamtym sezonie zdobywałem doświadczenie w zawodach takiej rangi i mam nadzieję, że w tym roku ono zaprocentuje - stwierdził.

Źródło artykułu: