- Są to zajęcia bardziej ogólnorozwojowe i rekreacyjne, bo jesteśmy w trakcie trwania sezonu. Chłopaki trenują w terenie, na hali, a także korzystają z grudziądzkich solanek. Czekamy na ładną pogodę, żeby móc dołączyć do naszych ćwiczeń treningi na kajakach - wyjaśnił Robert Kempiński.
Zbigniew Fiałkowski zdaje sobie sprawę, że warto inwestować w zawodników. - Nie zaniedbujemy szkółki, bo to przecież przyszłość żużla. Szkolenie młodzieży nie jest łatwym procesem, ale nam udaje się regularnie wprowadzać chłopaków do "dorosłego" speedwaya, co uważam, że jest pozytywną rzeczą - stwierdził prezes GTŻ-u Grudziądz.
Źródło: Nowości