Zadowolenia z tego faktu nie ukrywał trener GTŻ-u Robert Kempiński, który w niedzielnym spotkaniu nie mógł skorzystać z Davida Ruuda i Andrieja Kudriaszowa, a już w drugim starcie kontuzji nabawił się Oliver Allen. - W ostatnich dwóch meczach musiałem gratulować zwycięstwa drużynie przeciwnej. Dzisiaj tego nie muszę robić, bardzo się z tego cieszę. Na pochwałę w dzisiejszym meczu zasługuje cała drużyna. Wszyscy pojechali dobrze i zwycięstwo to nas bardzo cieszy - powiedział tuż po zakończeniu spotkania "Kempes".
Szkoleniowiec grudziądzkiego zespołu podkreślił ambitną postawę pary juniorów, którzy mimo że łącznie wywalczyli tylko 4 "oczka" na torze pozostawili wiele serca. Bardzo ważne punkty zdobył m.in. gościnnie występujący w barwach GTŻ-u Patryk Dolny. - Duże słowa uznania dla juniorów, którzy mimo dużo mniejszej liczby punktów od młodzieżowców z Gniezna walnie przyczynili się do zwycięstwa. Takim cichym bohaterem był z pewnością Patryk Dolny, który w wygrał ważny bieg z Krzyśkiem Buczkowskim na 5:1. Można powiedzieć, że był takim cichym bohaterem tego spotkania. Uważam, że jest to zawodnik na którego warto postawić także w kolejnych meczach, jeśli będzie taka możliwość - twierdzi Robert Kempiński.
Trener GTŻ-u podziękował także działaczom Stokłosy Polonii Piła. - Słowa podziękowania dla zarządu z Piły i trenera Szymki za możliwość wypożyczenia Patryka, który sądzę, że dał nam i wszystkim kibicom dużo radości - zakończył Kempiński.