Dowhan będzie namawiał Hancocka, Jonssona i Protasiewicza do pozostania w Falubazie

Stelmet Falubaz Zielona Góra po roku przerwy odzyskał tytuł Drużynowych Mistrzów Polski. W związku z nowym regulaminem, będzie miał jednak problem, aby utrzymać na przyszły sezon aktualny skład.

Nowe przepisy zezwalają bowiem na korzystanie w meczu tylko z jednego zawodnika rywalizującego w cyklu Grand Prix. Falubaz ma ich aż trzech - Hancocka, Jonssona i Protasiewicza. Ostatnio w mediach pojawiły się plotki, że klub z Winnego Grodu postawi na Szweda. Prezes Robert Dowhan zaprzecza jednak tym doniesieniom.

- To były bzdury. Nie dawałem żadnej wypowiedzi i nie rozmawiałem z żadnym z redaktorów. Decyzja nie jest podjęta. Będziemy mieli czas, żeby z każdym porozmawiać o jego przyszłości, o klubie, regulaminie i to będzie dobra pora. Informacje, które krążą po internecie są nieprawdziwe i klub nie podjął jeszcze decyzji. Tak naprawdę chciałbym, żeby wszyscy zostali i będę robił wszystko, aby namówić zawodników na pozostanie w Zielonej Górze - powiedział na antenie Radia Zielona Góra.

Cała trójka żużlowców wyraziła chęć pozostania w Falubazie, ale żaden z nich nie ma zamiaru rezygnować ze startów w cyklu Grand Prix.

Źródło: Radio Zielona Góra.

Źródło artykułu: