Rzecznik Startu Gniezno: Niewielu spodziewało się takiej postawy naszej drużyny
Start Gniezno nieoczekiwanie pokonał w rewanżowym meczu barażowym o miejsce w Speedway Ekstralidze ekipę Włókniarza Częstochowa. Postawa gnieźnian była sporą niespodzianką podczas niedzielnego spotkania w Częstochowie.
Łukasz Witczyk
Po zwycięstwie w pierwszym barażowym meczu to Lwy były zdecydowanym faworytem do wygranej w dwumeczu. Jednak gnieźnianie nie przyjechali do Częstochowy tylko na wycieczkę, mało brakło, by odnieśli największy od kilkunastu lat sukces - awans do Speedway Ekstraligi. Do realizacji tego zadania zabrakło jedynie dwóch punktów. - To spotkanie z perspektywy kibica można porównać tylko do filmów Hitchcocka. Gratuluję częstochowianom, bo to oni dzisiaj mają happy end, a nie my. To jest sport i ktoś musiał okazać się lepszy. Pewnie niewielu spodziewało się takiej rywalizacji i takiej postawy zawodników naszej drużyny. Jestem dumny, że jestem jakąś częścią tego zespołu - ocenił Grzegorz Buczkowski.
Włókniarz Częstochowa i Start Gniezno to ostatnie drużyny, które zakończyły starty w tym roku. Podczas gdy prezesi innych klubów prowadzili pierwsze zakulisowe rozmowy z zawodnikami, sternicy Lwów i Orłów musieli skupić się na barażowej rywalizacji. W niedzielnym meczu najskuteczniejszymi zawodnikami w szeregach Startu byli Mirosław Jabłoński oraz wracający do jazdy po kilku tygodniach przerwy Krzysztof Jabłoński. Czy ci zawodnicy na kolejny rok zostaną w Gnieźnie? - Za wcześnie jeszcze na odpowiedź na pytanie czy bracia Jabłońscy zostaną w Gnieźnie. My i Włókniarz mieliśmy przedłużony sezon, pozostałe ekipy już jakieś plany mają. Inaczej jest w naszym przypadku, bo nie mogliśmy być pewni tego, w jakiej lidze będziemy startować w przyszłym sezonie - przyznał rzecznik prasowy Orłów.
W rozegranym w niedzielę na torze przy ulicy Olsztyńskiej spotkaniu nie brakowało kontrowersyjnych sytuacji. Do jednej z nich doszło w biegu czternastym, kiedy to na tor upadł Grigorij Łaguta. Sędzia zawodów Andrzej Terlecki postanowił rozegrać powtórkę w pełnej obsadzie. Rzecznik gnieźnieńskiego klubu zgadza się z decyzją sędziego. - O faktach się nie dyskutuje. Fakt jest taki, że sędzia nie wykluczył Grigorija za upadek w biegu czternastym. Wiadomo, w sporcie żużlowym sporne sytuacje w pierwszym łuku występują bardzo często. Sędzia ma wtedy piłeczkę po swojej stronie i on decyduje. Jestem przekonany, że sędzia podjął słuszną decyzję - ocenił Buczkowski.
Nadspodziewanie dobrze na torze w Częstochowie spisywał się Krzysztof Jabłoński. Starszy z braci Jabłońskich, który wrócił do składu Startu po kilku tygodniach przerwy, zdobył 12 punktów i bonus. Gnieźnianie mogą tylko żałować, że Jabłońskiego zabrakło w pierwszym barażowym spotkaniu. Jednak jak mówi rzecznik Startu Gniezno, lider tej drużyny nie mógł wtedy wystąpić. - Nie wiadomo jak Krzysztof Jabłoński spisałby się w pierwszym spotkaniu. Jednak nie mogło go tam być, przedstawił zwolnienie lekarskie i nie mógł jechać. Nie tylko dzisiaj Krzysztof był liderem Startu. To między innymi dzięki niemu spotkaliśmy się tutaj w niedzielę i zajęliśmy wysoką drugą pozycję w rundzie zasadniczej. O tym w Gnieźnie nikt nie zapomniał. Końcówka w wykonaniu Krzysztofa była słabsza i to zdecydowało, że nie pojawił się w następnych spotkaniach. Nie dyskutuje się nad faktami typu zwolnienie lekarskie. Krzysztofa po prostu na tym meczu być nie mogło - powiedział Grzegorz Buczkowski.
Na koniec rzecznik Startu podziękował częstochowskim działaczom i kibicom, a także fanom gnieźnieńskiej drużyny, których liczna grupa zjawiła się w sektorze gości na Arenie Częstochowa. - Chciałbym bardzo serdecznie podziękować wszystkim osobom związanym z klubem z Częstochowy. Zostaliśmy tutaj naprawdę znakomicie przyjęci. Bardzo dziękujemy prezesowi Marianowi Maślance. Osobne słowa podziękowania kierujemy do kibiców Włókniarza Częstochowa, którzy również dobrze nas przyjęli. Dziękujemy naszym kibicom. Większość kibiców jechała tutaj po najmniejszy wymiar kary, ale zawodnicy docenili swoją postawą przyjazd tej licznej grupy. W dzisiejszych czasach największym skarbem żużla są kibice - zakończył rzecznik prasowy Startu.
Gnieźnianie byli o krok od sprawienia niespodzianki i awansu do Speedway EkstraligiKUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>
-
![]()
echo juz echo
Zgłoś komentarz
tyle halasu wokol meczu i cisza, jak zawsze gniezno, napisza nakrzycza odwoluja sie i co i nic, znow kibiców maja jak zwykle gdzies, ludzie im o to chodzilo, zadnego odwolania nie bylo i nie Czytaj całość
bedzie, teraz wezma mydla oczy a i tak do skaldu starego gomole sciagna a do tego znow jazda kalnow gomolow, i zgnitych jablek z koszyczka , ludzie maja was gdzies od dawna, a co tajski tak nagle zachorowal wierzycie w to???bzdura!!!!!wezcie sobie przeanalujcie wszystkie mecze i ich zachowania, a do tego, co prazes mowi i pisze...bo teraz juz nic, echa zamilky meczu.....wstyd, dla Gniezna, takich kibicow nie ma nikt w 1 lidze nawet w ekstra sa bardziej puste stadiony z malymi wyjatkami, ale co z tego, pytanie co z tego, jak rusek i jabolki maj was gdzies i caly ten gniezninski zuzel...!!!!!
0
0
Odpowiedz
Pokaż odpowiedzi
-
![]()
do Robi itp.
Zgłoś komentarz
Swieta prawda!100% racji.Jak dobrze,ze nie tylko na stadionie,ale i w internecie sa rowniez prawdziwi,obiektywni kibice Startu
0
0
Odpowiedz
Pokaż odpowiedzi
-
![]()
marti dziewczynka8 latka
Zgłoś komentarz
szkoda że start nie wgrał porarzka
0
0
Odpowiedz
Pokaż odpowiedzi
-
![]()
Robi
Zgłoś komentarz
Minął czas rozpieszczania gwiazdeczek typu Pan K.J.,bo w najważniejszych meczach sezonu przeciwko Polonii i Wybrzeżu zawalił mecze.Przyszedł czas zmian w Gnieźnie i budowa składu bez Czytaj całość
K.J.,a jego brat niech przypomni sobie gdy przy słabej dyspozycji to Start dał mu szanse jazdy na żużlu,bo już straszy jazdą w e-lidze.Może napisali sobie bracia J. scenariusz jazdy w Wybrzeżu.
0
0
Odpowiedz
Pokaż odpowiedzi
-
![]()
Kajman
Zgłoś komentarz
Nie mogłem oglądać niedzielnego meczu na żywo.Obejrzałem go w internecie.Był to fajny z punktu sportowego mecz.Tak zaciętego widowiska dawno nie oglądałem.Chwała zawodnikom i Czytaj całość
działaczom Startu.Start Gniezno i jego Kibice zasługują na Ekstraligę w przyszłym roku.Życzę Im tego.Pozdrawiam prawdziwych fanów żużla.Kibic z Czewy.
0
0
Odpowiedz
Pokaż odpowiedzi
-
![]()
nikiStart
Zgłoś komentarz
Ta nagonka na Ckm to jeszcze ostatni oddech baloniku nadmuchanego przez zarząd i ludzi którzy naprawdę w to uwierzyli więc cieszmy się z tego co mamy zobaczymy co będzie dalej żeby Czytaj całość
tylko w przyszłym sezonie jechali tak jak z Czewą to będzie dobrze
0
0
Odpowiedz
Pokaż odpowiedzi
-
![]()
men
Zgłoś komentarz
Nareszcie normalni kibice z Gniezna się wypowiadają. Reszta chyba pojechała do Warszawy na pikietę do PZMotu. A tych normalnych pozdrawiam.
0
0
Odpowiedz
Pokaż odpowiedzi
-
![]()
GNIEZNO
Zgłoś komentarz
Witam chłopaków z Gniezna jesli pustak Buczkowski zgadza sie co do werdyktu sedziego w meczu z czestochowa to mam pytanie po co ten protest skoro człowiek zwiazany z klubem przytakuje błeby Czytaj całość
sedziego
0
0
Odpowiedz
Pokaż odpowiedzi
-
![]()
fenomen34
Zgłoś komentarz
Ludzie nie robmy obłudy jacy to jabole teraz sa dobrzy to przez nich e liga poszła w 2002 roku i tak samo w tym roku.Widze że wiekszosć z tych kilkunastu wpisów napisali sami jabole lub ich Czytaj całość
rodzinka ,wystarczy sie przejsc na miasto i ilu bedzie kibiców co ich szanuja kilka procent,co do prezesa to jest to najlepszy prezes pezez 10 ostatnich lat bo nie ugnie sie przed jabolami którzy trześli klubem przez kilka ostatnich lat.pamietacie co było w Gdańsku w tamtym roku zaby nie jabole to Leon K byłby do dziś trenerem i była by e liga.Pozdro dla normalnych
0
0
Odpowiedz
Pokaż odpowiedzi
-
![]()
Klocek do Gniezna 2
Zgłoś komentarz
Szacun. CKM WŁÓKNIARZ MISTRZ 2012
0
0
Odpowiedz
Pokaż odpowiedzi
-
![]()
CKM
Zgłoś komentarz
Gniezno2 wielki respekt dla Ciebie widać że jestes normalnym kibicem.Życzę najlepszego dla Startu cały sezon cieczyłem się z waszych wygranych . Pozdro CKM
0
0
Odpowiedz
Pokaż odpowiedzi
-
![]()
Gniezno2
Zgłoś komentarz
mimo dzielących nas lig i raczej braku styczności na co dzień czy to na meczach czy też na forum, to z wieloma kibicami z Czewy można normalnie podyskutować bez jakiejś wielkiej napinki. Czytaj całość
Miło jest czytać jak przeciwnik docenia nasz zespół i widowisko jakie stworzył na torze. Kibice, którzy byli w Gnieźnie pełna kultura. Z tego, co się orientuję nas tam potraktowano równie dobrze. Działacze chwalą sobie przyjęcie przez Maślankę. Szczerze mówiąc nie rozumiem tej nagonki na Włókniarza, którą mieliście w tym sezonie przez wielu kibiców z innych klubów. Jak dla mnie jesteście spoko. Dzięki za baraż i pozdrawiam!
0
0
Odpowiedz
Pokaż odpowiedzi
-
![]()
Fular
Zgłoś komentarz
Cały sezon chodzimy na palcach by nie zdenerwować Krzysia .Na treningach każdy z trenerów boi się poprosić Krzysia by stanął z innymi pod taśmą.Traktujemy go jak mega Czytaj całość
gwiazdę,rozpieszczamy a póżniej co.Prezes w obawie o własny stołek chce pokazać jaki jest twardy,bezwzględny a może kompetentny niszczy go .Skutki tego działania są takie że na dzień dzisiejszy mamy wielki konflikt z wszystkimi żużlowcami.Miało być tak rodzinie ,wręcz sielanka.Pozostał niesmak i gorycz.Pytam czy są jacyś chętni by nasze barwy reprezentować.
0
0
Odpowiedz
Pokaż odpowiedzi
Zobacz więcej komentarzy (25)