Marek Cieślak: Przeczuwałem, że to będzie rok "Protasa"

Drużynowe Mistrzostwo Polski dla Stelmet Falubazu Zielona Góra było możliwe m.in. dzięki wysokiej formie Piotra Protasiewicza. "Pepe" w tym sezonie oprócz dobrych wyników w lidze, uzyskał także awans do cyklu Grand Prix 2012.

- Przeczuwałem, że to będzie rok "Protasa" i był... W lidze jechał bardzo dobrze i wielce przyczynił się do zdobycia tytułu mistrza Polski przez Stelmet Falubaz. Stanowił filar naszego zespołu. Piotr jest sportowcem, który wyznacza sobie wysokie cele, a jego awans do Grand Prix stał się faktem - ocenił Marek Cieślak, tegoroczny trener drużyny.

- Życzę mu jak najlepiej. Uważam jednak, że w przyszłym roku będzie trudniej. To był wyjątkowy sezon i może się nie powtórzyć. Dobra passa przyda się Piotrowi w GP, które jest dużym obciążeniem dla zawodnika. Więcej dojazdów na mecze, treningów, brak odpoczynku, zmęczenie, to wszystko się kumuluje i zależy, czy i jak on to wszystko wytrzyma - dodał Cieślak.

Komentarze (0)