Stanisław Pieńkowski wypaczył wynik meczu w Toruniu? (wideo)

Sporo kontrowersji wzbudzał rozegrany w 1995 roku mecz Apatora-Elektrim Toruń ze Spartą-Polsat Wrocław. Przed ostatnim wyścigiem goście z Dolnego Śląska prowadzili 44:40 i wydawało się, że tego spotkania przegrać już nie mogą.

W dodatku w 15 biegu para Tommy Knudsen - Piotr Protasiewicz wyszła bardzo dobrze ze startu. Na pierwszym łuku "Pepe" popełnił jednak błąd i zanotował niegroźny uślizg. Protasiewicz wstał od razu i chociaż chciał szybko zejść z toru, to sędzia Stanisław Pieńkowski przerwał bieg i go wykluczył.

W powtórce zaraz po starcie doszło do kolizji z udziałem Knudsena i Marka Lorama. Arbiter podjął bardzo kontrowersyjną decyzję i wykluczył z kolejnej powtórki Duńczyka, w związku z czym udział w niej wzięli jedynie żużlowcy Apatora. Loram i Mirosław Kowalik nie mieli problemu, aby dowieźć do mety 5 punktów, a mecz zakończył się zwycięstwem torunian 45:44.

Źródło artykułu: