- W przypadku naszego klubu wszystko jest w należytym porządku. W wymaganym przepisami terminie przesłaliśmy do Komisji Licencyjnej komplet dokumentów. Najważniejsze, że nie mamy długów wobec zawodników i kłopoty powstałe po ekstralidze w 2009 roku odchodzą w zapomnienie - wytłumaczył prezes Maciej Polny.
Sternik klubu znad morza przewiduje jednak, że GKS Wybrzeże S.A. na razie otrzyma tylko licencję warunkową. Czym będzie to spowodowane? - Od tego sezonu ekstraligowe kluby aby startować w rozgrywkach muszą wnieść pokaźną, zwrotną kaucję związaną z umowami sponsorskimi ekstraligi. To nas zaskoczyło, bowiem trzy lata temu nie było takiego wymogu. Realia są jednak takie, że w chwili obecnej nie byliśmy w stanie uzbierać wymaganej kwoty. Nic w tym jednak dziwnego. Trwa przerwa w rozgrywkach, więc naszego konta nie zasilają ani wpływy z biletów, ani z większości umów sponsorskich - powiedział Maciej Polny.
Wymaganą kaucję klub wpłaci jednak na początku nowego roku kalendarzowego, kiedy w życie wejdą nowe umowy promocyjne i sponsorskie z podmiotami współpracującymi z GKS Wybrzeże S.A. - Nie mam żadnych obaw o uzyskanie licencji i formalnego prawa startu w rozgrywkach ENEA Ekstraligi. Jestem także spokojny przed wizytą w naszym klubie ekstraligowego audytora - zakończył prezes.