Klindt ma za sobą dość udane rozgrywki. Przypomnijmy, że w lidze polskiej żużlowiec bronić będzie barw Betard Sparty Wrocław. W Elite League natomiast przywdzieje plastron Wilków z Wolverhampton. - Stałem się lepszym zawodnikiem dzięki startom w Swindon. Jazdy na większym obiekcie bardzo mi pomogły, na mniejszych torach również radziłem sobie nieźle, miałem dobry rok. Zdobyłem sporo punktów i nauczyłem się sporo o sobie i jeździe na motocyklu. Przejście do Swindon było dobrą decyzją i gdyby mój macierzysty zespół nie chciał mnie z powrotem, bez wątpienia zostałbym w Swindon - ocenia Duńczyk.
Nicolai Klindt: Przejście do Swindon było dobrą decyzją
Po sezonie spędzonym w drużynie Swindon Robins Nicolai Klindt powraca do zespołu Wolverhampton Wolves. Duńczyk przyznaje, że dobrze czuł się przywdziewając plastron Rudzików i nie miałby nic przeciwko dalszym startom w Swindon.
Źródło artykułu: