Włókniarz w oczekiwaniu na sobotę układa plan sparingowy

Już nikt nie ma wątpliwości, że personalne zmiany w zarządzie klubu CKM Włókniarz SA wyjdą całemu częstochowskiemu żużlowi na dobre. Aktualnie, podobnie zresztą jak zapewne w innych ośrodkach, we Włókniarzu przewija się kilka tematów. Niektóre z rodzaju tych "na teraz", niektóre z lekkim wyprzedzeniem.

Mateusz Makuch
Mateusz Makuch

W temacie czysto sportowym, najistotniejszą kwestią jest ułożenie planu sparingowego Lwów. Wiadomo na pewno, że formę podopiecznych Jarosława Dymka i Sławomira Drabika sprawdzi pierwszoligowy Orzeł Łódź. Do meczów kontrolnych tych drużyn dojdzie 24 i 25 marca. Gospodarzy zawodów jeszcze nie ustalono. Ponadto częstochowianie sondują możliwość rozegrania sparingów z zespołami z Tarnowa, Wrocławia oraz Ostrowa. Cały plan sparingowy Włókniarza będzie znany niebawem.

Niedawno Włókniarz zapłacił wszystkim swoim zawodnikom część pieniędzy z tytułu tzw. "kontraktówek". Jako pierwszy środki finansowe otrzymał Daniel Nermark, który był nieco tym faktem… zdziwiony. W tej sprawie kontaktował się nawet z władzami klubu. – Mówił, że po raz pierwszy odkąd jeździ w Polsce otrzymał pieniądze w terminie – z uśmiechem komentuje Ireneusz Winiarski, członek rady nadzorczej Włókniarza.

Co zrozumiałe, częstochowianie na swojej drodze w odbudowaniu wizerunku i kondycji, przede wszystkim finansowej klubu oraz jej ustabilizowaniu, napotykają na różne przeszkody. Działacze ze spokojem i rozwagą w miarę swoich możliwości rozwiązują problemy. Poważnym utrudnieniem jest na pewno kara, jaka została nałożona na klub w wyniku nie spełnienia wszystkich wymogów regulaminowych w terminie. W tym miejscu należy nadmienić, iż miało to miejsce jeszcze przed zmianami w zarządzie. Kara przewiduje zapłatę 20 tysięcy złotych oraz 4 ujemne punkty na starcie rozgrywek. Szczególnie bolesny i odczuwalny jest zapis o ujemnych dużych "oczkach" w tabeli.

Klub spod Jasnej Góry postanowił interweniować w tej sprawie. Częstochowianie z niecierpliwością i nadzieją oczekują najbliższej soboty, gdyż najprawdopodobniej wtedy otrzymają oficjalną odpowiedź w sprawie odgórnie nałożonej kary. Do tego czasu włodarze wolą dmuchać na zimne.

Ponadto we Włókniarzu intensywnie przeprowadzana jest sprzedaż karnetów, które kuszą swoją niską ceną. Na 14 lutego postanowiono natomiast uruchomić sprzedaż walentynkową, aby dodatkowo zachęcić kibiców do zaopatrywania się w całoroczne wejściówki.

KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×