Andreas Jonsson: Runda w Auckland będzie zaskoczeniem dla wszystkich

Srebrny medalista cyklu Grand Prix w sezonie 2012 - Andreas Jonsson był przed kilku dniami gościem charytatywnego balu w Zielonej Górze. Zawodnik znalazł również czas na wywiady z dziennikarzami, w których opowiadał o swoich przygotowaniach do sezonu i wakacjach spędzonych w Stanach Zjednoczonych.

Andreas Jonsson jest w trakcie przygotowań do nowego sezonu. Reprezentant Trzech Koron znalazł jednak czas na odpoczynek i przerwę od treningów. - Dopiero wróciłem z wakacji. Byłem kilka tygodni w Ameryce. Odwiedzałem jednego z moich pracowników, który mieszka w Vancouver. Spędziłem też tydzień na Hawajach. Kilka dni w Los Angeles i kilka w Las Vegas - powiedział w rozmowie z Gazetą Lubuską doświadczony żużlowiec.

Inauguracyjna rudna tegorocznej serii Grand Prix odbędzie się w Auckland w Nowej Zelandii. Jak zapatruje się na to wydarzenie Andreas Jonsson? - Nie byliśmy tam wcześniej z moim teamem, więc nie widzieliśmy toru. Wiem tylko, jaki jest długi, ale nie znam rodzaju jego nawierzchni i geometrii. Trzeba jechać z otwartym umysłem, by nie być później niemile zaskoczonym. Team musi być trochę inaczej przygotowany. Musi wziąć pod uwagę wiele ustawień. W trakcie zawodów nie ma zbyt wiele czasu na zmiany. To Grand Prix będzie zaskoczeniem dla wszystkich - zakończył Szwed.

Źródło: Gazeta Lubuska

Komentarze (7)
avatar
Purple
15.02.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jestem bardzo ciekawa tego GP. Niestety zdjęcia toru na razie bardziej zniechęcają i rzeczywiście może być tam niebezpiecznie.
Jak dla mnie największe szanse na wygraną ma któryś z kangurów - n
Czytaj całość
avatar
bayer
13.02.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
A ktory zuzlowiec nie lata samolotami? Bo myslalem, ze to AJ, ale widze, ze byl w Ameryce i wybiera sie do Nowej Zelandii. 
Prorok
13.02.2012
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Najmniejszym zaskoczeniem będzie dla Crumpa gdyż jego pani prezes świetnie przepracowała okres transferowy. 
avatar
smok
13.02.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Trzeba będzie wcześnie wstać, żeby obejrzeć tę rundę. 
avatar
lukaslj
13.02.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
oby sie tam tylko ktos nie zabil. Australijczycy wiedza o co tam zhodzi ale taki ljung czy b.pedersen? Im nie ufam...