Tomasz Suskiewicz: Problemem dla Emila będzie zmiana stref czasowych

31 marca w Nowej Zelandii odbędzie się inauguracja zmagań o Indywidualne Mistrzostwo Świata. Tomasz Suskiewicz martwi się, że zmiana stref czasowych może negatywnie wpłynąć na jego podopiecznego, Emila Sajfutdinowa.

Tomasz Suskiewicz zdaje sobie sprawę z negatywnych skutków zmiany strefy czasowej, dlatego Emil Sajfutdinow przyleci do Nowej Zelandii kilka dni przed rozpoczęciem zawodów w Auckland. - Wiem jak loty do Władywostoku wpływają na Emila. Wiem, że nie jest to dobre dla niego. Długi lot nie jest problemem. Spory kłopot może sprawić zmiana czasu. Myślę, że będzie mieć z tym problem wielu zawodników. Musimy być przygotowani na dwanaście godzin różnicy w porównaniu z polskim czasem. W związku z tym przylecimy do Nowej Zelandii już we wtorek, aby dostosować się do nowych warunków. Przez niecałe cztery dni Emil będzie trenować na torze i w związku z tym nie zostanie mu dużo czasu na odpoczynek - powiedział menedżer Rosjanina.

Źródło: speedwaygp.com

Źródło artykułu: