- Miło, że trener mówi takie rzeczy. Zdaję sobie jednak sprawę, że to dopiero w trakcie sezonu przekonamy się, czy tak będzie w rzeczywistości. Ja ze swej strony zrobię wszystko, aby tak było. Za mną dopiero dwa pierwsze starty w Lesznie i Gnieźnie, które mógłbym skwitować powiedzeniem "pierwsze śliwki robaczywki". Oczywiście mógłbym opowiadać, że jestem już w świetnej dyspozycji, ale tak jak wspomniałem, to tor weryfikuje takie sprawy. Trener Marek Cieślak jest jednak świetnym specjalistą, więc mam nadzieję, że wie, co mówi - powiedział wychowanek tarnowski Jaskółek dla Głosu Wielkopolskiego.
Tarnowianie należą do głównych kandydatów do złotego medalu w nadchodzących rozgrywkach. - Nie wiem, czy można nazwać nas faworytami rozgrywek. Mogę natomiast zapewnić, że postaramy się walczyć o jak najwyższe cele. To prawda, że mamy ciekawy skład. Ja dodam jeszcze, że jesteśmy też bardzo młodą i bardzo waleczną drużyną. Przed inauguracją rozgrywek trudno wyrokować, na którym miejscu zakończymy sezon, ale mam wrażenie, że w najbliższych miesiącach sporo się będzie działo w Tarnowie - przyznał Janusz Kołodziej.
Źródło: Głos Wielkopolski
- Hancock nie utrzyma formy z poprzedniego sezonu bo zwyczajnie pewnych rzeczy nie da się przeskoczyćStara prawda mówi, że nazwiska nie jeżdżą i czuję, że Tarnów w tym sezonie będzie tego dobitnym przykładem. Czytaj całość