W Gdańsku kompletnie zawiedli Maciej Kuciapa, Rafał Okoniewski i Lee Richardson. Ten ostatni narzekał po spotkaniu na problemy ze sprzętem, jednak cała trójka w miniony poniedziałek najczęściej oglądała plecy gospodarzy. - Bardzo martwi mnie słaba postawa tych zawodników. Ale pamiętajmy, że to był pierwszy mecz, w dodatku na wyjeździe. Zawodnicy mieli mniej jazdy, w związku z tym musimy jeszcze popracować. Może być tylko lepiej - zapowiedziała prezes rzeszowskiego klubu, Marta Półtorak, w rozmowie ze SportoweFakty.pl
Pomimo kilku słabych występów na Wyspach, w Gdańsku nieźle poradził sobie junior PGE Marmy Rzeszów, Łukasz Sówka. Pochodzący z Kalisza młodzieżowiec zdobył 5 punktów z bonusem. - Łukasz Sówka pokazał się z bardzo dobrej strony. Ostatnio kilkakrotnie potwierdził swoją formę, nie tylko w Gdańsku. Będziemy mieć sporo radości z jazdy tego zawodnika - dodała Marta Półtorak.
Mimo rozpoczętego już sezonu, zawodnicy PGE Marmy Rzeszów wciąż szukają miejsca, gdzie mogą potrenować, zanim wyjadą na własny tor. W czwartek Jason Crump trenował w Częstochowie, a w piątkowe popołudnie rzeszowianie spotkali się w treningu punktowanym z Orłem Łódź. - Rzeszowski tor będzie gotowy w przyszłym tygodniu. Wprawdzie prace odbiorowe jeszcze potrwają, ale na pewno przed meczem będzie jeszcze okazja dla zawodników do potrenowania na własnym obiekcie - zapewniła prezes klubu. Przełożony mecz 2. Kolejki Enea Ekstraligi zaplanowany jest na 29 kwietnia. Rzeszowska drużyna podejmie Unię Leszno. - Trener po to przygotowuje sparingi aby ten czas, który pozostał do kolejnych zawodów, nie był zmarnowany - zakończyła prezes klubu z Podkarpacia.