- Oczywiście, miło jest wygrać Grand Prix - przyznał "Power". - Najważniejszą rzeczą jest jednak osiągnięcie półfinału, a następnie polepszyć to o 5-10 proc. i dostać się do finału, gdzie wszystko może się zdarzyć. To jest mój cel. W ubiegłym roku w połowie półfinałów nie udało mi się zajść dalej - dodał.
W pierwszych tygodniach sezonu Duńczyk znajduje się w wysokiej formie, co potwierdza m.in. w rozgrywkach ekstraligi. - Najważniejsze, że czuję się szybki. Razem z chłopakami ciężko pracujemy w warsztacie. Jestem z siebie zadowolony. Nie chcę zsiadać z motocykla. Po prostu chcę jeździć i wygrywać biegi - powiedział.