Piotr Protasiewicz: Mam nadzieję, że wracam do formy

Piotr Protasiewicz w gorzowskim finale Złotego Kasku zdobył 11 punktów i miał szansę na miejsce na podium. W dodatkowym wyścigu o trzecią pozycję przyjechał jednak trzeci i sobotnie zawody zakończył na piątej lokacie. Jak ocenił swój występ?

Ewelina Bielawska
Ewelina Bielawska

- Startując w dodatkowym biegu, twierdziłem, że jeden punkt i przyjechanie przed Grzegorzem na trzecim miejscu da mi walkę o pierwszą lokatę. Ale nie ma tu co gdybać, zawody były dla mnie udane. Za błędy zaś trzeba płacić - podsumował żużlowiec.

Dobry występ w sobotę pozwala przypuszczać, że "PePe" wraca do swojej normalnej, wysokiej dyspozycji. - Czuję się dobrze, znakomicie mi się jedzie. Potrzebuję jednak kolejnych meczów, biegów z dobrym skutkiem oczywiście. Mam nadzieję, że jestem na drodze powrotu do formy, pracujemy pilnie i widać, że są powoli tego efekty - podsumował kapitan zielonogórskiego Falubazu.

W najbliższą niedzielę w Gorzowie odbędą się derby Ziemi Lubuskiej. Czy Protasiewicz podejrzewa, że nawierzchnia toru może być przygotowana podobnie jak na finał Złotego Kasku? - To był turniej Złotego Kasku, a więc zupełnie inna para kaloszy. Zapewne tor na derby będzie inny. Gorzowska drużyna lubi jeździć na dużo przyczepniejszej nawierzchni, dlatego wiemy jakich warunków mamy się spodziewać. Tutaj absolutnie nie ma co sugerować się ustawieniami z turnieju - zakończył zawodnik.
Piotr Protasiewicz swoim dobrym występem udowadnia, że wraca do formy Piotr Protasiewicz swoim dobrym występem udowadnia, że wraca do formy


KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×