Krzysztof Kasprzak: Wygrałbym Złoty Kask

Jedyny zawodnik gorzowskiej Stali nie wykorzystał w sobotę atutu własnego toru i zajął czwartą pozycję w finale Złotego Kasku. Do podium zabrakło niewiele. "Kasper" jest jednak zadowolony z wywalczonego awansu do eliminacji do Grand Prix.

Krzysztof Kasprzak był w sobotę jedynym gospodarzem, jednak okazało się, że rywale nie będą odpuszczać i znajomość toru nie pomogła. - Stawka była bardzo wyrównana - powiedział po zawodach "Kasper". Zawodnik Stali Gorzów narzekał jednak na przygotowanie toru. - Tor był strasznie twardy. Prosiłem, żeby było przyczepnie jak na lidze. Nie udało się tego zrobić, niestety. Szkoda, bo wygrałbym Złoty Kask - ocenił żużlowiec żółto-niebieskich.

Kasprzak zajął ostatecznie czwarte miejsce, które wywalczył sobie w biegu dodatkowym. - Jestem zadowolony ze swojego występu. Cieszę się, bo awansowałem - stwierdził zawodnik gorzowskiego klubu. Ten awans nie przyszedł jednak łatwo. - Męczyłem się bardzo. Przez cztery biegi próbowałem dopasować się do toru. Może miałem takie problemy dlatego, że byłem u siebie - zastanawiał się Krzysztof Kasprzak.

W biegu dodatkowym "Kasper" przegrał z Przemysławem Pawlickim . Według żużlowca Stali ciężko było pokonać młodszego kolegę. - Niczego mi w tym biegu nie zabrakło. Przemek się tak spasował, że założył nas ze startu. Nie było żadnej linii, żeby go dogonić. Tor był nudny, nie do ścigania. Przemek odjechał mi i nic nie mogłem zrobić - zakończył Krzysztof Kasprzak, któremu 11 punktów dało czwarte miejsce po biegu dodatkowym.

Komentarze (46)
pkew
9.05.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Tak jakby inni nie umieli jeździć na przyczepnej nawierzchni, tylko on... 
avatar
real gorzow
8.05.2012
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
uuu... WIELKI MINUS. panie Kasprzak w 'domu' to Ty powinienes na kazdej nawierzchni byc pierwszy a nie wygrane uzalezniac od dopasowania toru pod Ciebie. pan Jaroslaw G. mial za Ciebie punkty r Czytaj całość
avatar
Kaczucha1
8.05.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Gdyby babcia miała wąsy to byłaby dziadkiem. Po za tym gdy Krzysiu nie ma dobrego motoru i startu to nigdy nie pojedzie ponieważ się boi . 
MESJEE
8.05.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
jak tak dalej beda co niektórzy płakać na toromositrza to zwolnią chlopa tylko w imie czego ?? chyba tego że niektórym osobą tor nie domaga :):) 
avatar
MAN
8.05.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Kazik - "Plamy na słońcu"