Początek rozgrywek pierwszoligowych nie jest udany zarówno dla żużlowców z Łotwy, jak i lubelskich Koziołków. Ci drudzy odjechali w tym sezonie zaledwie dwa wyjazdowe spotkania (które przegrali) i zamykają tabelę I ligi. Gospodarze niedzielnego meczu mają w swoim dorobku dwa punkty, które wywalczyli przed własną publicznością w potyczce z Lechmą Startem Gniezno i plasują się na przedostatniej pozycji w lidze. Obie ekipy potrzebują ligowych punktów niczym tlenu i z pewnością w niedzielę zrobią wszystko, aby spotkanie rozstrzygnąć na swoją korzyść.
Za Łotyszami przemawia przede wszystkim ich tor, który jest niezwykle trudny do rozgryzienia przez przyjezdnych. Przekonaliśmy się o tym przed miesiącem, kiedy to jeden z faworytów do awansu do ekstraligi - Lechma Start Gniezno, został odprawiony z kwitkiem, przegrywając z gospodarzami 53:37. Żużlowcy z Daugavpils zgoła odmiennie prezentują się na wyjazdach, gdzie doznają wysokich porażek. Ich atut toru sprawia jednak, że mogą oni pozostać niepokonani przed własną publicznością w całym sezonie 2012.
Sympatycy łotewskiego klubu liczą przede wszystkim na dobrą postawę w niedzielnym meczu trójki: Mikael Max, Roman Povazhny i Kjastas Puodżuks, którzy w tegorocznych startach zaliczają bardzo dobre występy. Cieszy przede wszystkim forma Szweda, który zajmuje czwartą pozycje pod względem średniej punktowej w statystykach I ligi. Nie można również lekceważyć juniorów, których do dyspozycji będzie miał trener Nikołaj Kokin. W awizowanych składach nie widać nazwisk takich zawodników jak Kenneth Hansen czy Andrzej Lebiediew, ale zgodnie z regulaminem, szkoleniowiec klubu może dokonać dwóch zmian w zestawieniu i być może jednego lub obu z nich zobaczymy w niedzielnym pojedynku.
Przyjezdni z Lublina, którzy nie zaznali jeszcze w tym sezonie smaku wygranej, będą chcieli zrobić wszystko, aby sprawić na Łotwie niespodziankę. Aby tego dokonać, cała drużyna Koziołków musiałaby zapunktować na równym i solidnym poziomie. Fani lubelskiego klubu z pewnością liczą na skuteczną jazdę prowadzących pary, a przede wszystkim liderów drużyny - Roberta Miśkowiaka i Dawida Stachyrę. Na Łotwie szanse do jazdy otrzyma także Cameron Woodward, który bardzo dobrze spisał się m.in. na jednym z treningów w Rzeszowie. O losach meczu zapewne zadecyduje także postawa juniorów.
- Na własnym torze jesteśmy mocni, ale nie mogę mieć pewności, że wygramy na nim wszystkie mecze do końca sezonu. Bardzo ważne jest to, że mamy pomoc ze strony miasta jak i naszego sponsora. W klubie wszystko idzie w dobrym kierunku - powiedział trener Lokomotivu Daugavpils - Nikołaj Kokin.
- Sądzę, że kolejny mecz na wyjeździe w Daugavpils będzie niezwykle trudny. Tam zawsze ciężko jest o punkty. Na razie zbieramy te mecze wyjazdowe, ale później będziemy odrabiać to w domu - powiedział jeden z liderów Lubelskiego Węgla KMŻ - Dawid Stachyra.
Kibice obu drużyn wierzą, że niedzielny mecz przyniesie wiele sportowych emocji. Czy rzeczywiście tak będzie? Czy starcie klubów z Daugavpils i Lublina będzie zacięte, czy może to gospodarze zaliczą bezproblemowe zwycięstwo? O tym przekonamy się w niedzielne popołudnie.
Awizowane składy:
Lubelski Węgiel KMŻ
1. Robert Miśkowiak
2. Paweł Miesiąc
3. Daniel Jeleniewski
4. Cameron Woodward
5. Dawid Stachyra
6. Mateusz Łukaszewski
Lokomotiv Daugavpils
9. Mikael Max
10. Wadim Tarasienko
11. Kjastas Puodżuks
12. Jewgienij Karawackis
13. Roman Povazhny
14. Iwan Pleszakow
Początek spotkania: godz. 17:00 (czas polski)
Sędzia: Remigiusz Substyk
Przewidywana prognoza pogody na niedzielę (za onet.pl):
Temperatura: 10 °C
Wiatr: 13 km/h
Deszcz: 0.0 mm
Ciśnienie: 1021 hPa
Zamów relację z meczu Lokomotiv Daugavpils - Lubelski Węgiel KMŻ
Wyślij SMS o treści ZUZEL LUBLIN na numer 7303
Koszt usługi 3,69 zł z VAT.
Zamów wynik meczu Lokomotiv Daugavpils - Lubelski Węgiel KMŻ
Wyślij SMS o treści ZUZEL LUBLIN na numer 7101
Koszt usługi 1,23 zł z VAT.
Po raz ostatni oba kluby rywalizowały ze sobą w 2007 roku w barażach o I ligę. W dwumeczu lepsi okazali się Łotysze (68:24 i 40:53) i to oni uzyskali awans do wyższej ligi.
na Instagramie 
na Facebooku 
1) wysokie zwycięstwo łotyszy typu jak z gnieznem 53:37
2) wynik oscylujący wokoło remisu lub nasze minimalne prowadzenie.
Ale nie łudzę sie raczej cię Czytaj całość