Przed półfinałem DPŚ: Od niego dużo zależy - Billy Hamill

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

W bydgoskim półfinale DPŚ pojedzie reprezentacja USA. Bardzo dużo będzie tutaj zależało od weterana żużlowych torów - Billyego Hamilla, który planował już wcześniej zakończyć karierę.

W tym artykule dowiesz się o:

W składzie reprezentacji USA znaleźli się amerykański jedynak w Grand Prix – 42-letni Greg Hancock, jego rówieśnik Billy Hamill, 29-letni Ryan Fisher i najlepiej rokujący na przyszłość 21-latek Ricky Wells. Średnia wieku kadry Stanów Zjednoczonych Ameryki Północnej wynosi więc ponad 33 lata.

Kibice są przede wszystkim ciekawi jak spisze się Billy Hamill. Jest to niezwykle utytułowany i barwny zawodnik. W 1996 roku został Indywidualnym Mistrzem Świata, ma również na swoim koncie cztery wygrane w Drużynowych Mistrzostwach Świata! W 1990, 1992, 1993 i 1998 roku Amerykanie właśnie z Hamillem w składzie zdobywali to cenne trofeum. Czterokrotnie reprezentacja kraju zza oceanu z Bulletem w składzie zdobywała też brązowy medal, po raz ostatni w 2000 roku.

Bullet wrócił do ścigania w Europie podczas eliminacji DPŚ w Słowenii (fot. Dragan Visnjic)
Bullet wrócił do ścigania w Europie podczas eliminacji DPŚ w Słowenii (fot. Dragan Visnjic)

Od 2001 roku rozgrywany jest Drużynowy Puchar Świata, który zastąpił Drużynowe Mistrzostwa Świata. Amerykanie czterokrotnie znaleźli się w finale, jednak zajmowali miejsca 5-7. W ostatnich czterech sezonach "Jankesów" w ogóle nie było w doborowej stawce - odpadali w kwalifikacjach, gdyż brakowało im właśnie "Bulleta", który mógłby "pociągnąć" wynik. W tym sezonie pomógł im Hamill i w dużej mierze dzięki temu awansowali do bydgoskiego półfinału.

Po raz ostatni reprezentant USA jeździł w Grand Prix w 2002 roku. Ze startów w lidze polskiej oraz w lidze angielskiej zrezygnował w 2006 roku. Ze Szwecją pożegnał się rok później, gdyż występował jeszcze w Masarnie Avesta. Na jakiś czas odwiesił kevlar na kołku, ale w ostatnim czasie powrócił do ścigania, występując w różnych lokalnych turniejach.

W eliminacjach do DPŚ Amerykanie pojechali w stolicy Słowenii - Lublanie. Czwórka zawodników zdobyła łącznie 44 punkty, Hamill zdobył dziesięć "oczek". z pewnością będzie chciał się pokazać z dobrej strony polskim kibicom na torze, na którym wcześniej jeździł w Grand Prix.

Hamill i Hancock ponownie w jednej reprezentacji (fot. Dragan Visnjic)
Hamill i Hancock ponownie w jednej reprezentacji (fot. Dragan Visnjic)
Źródło artykułu:
Komentarze (11)
avatar
deephouse
5.07.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Klasyk. Super Hamilla nie widziałem już oj oj sporo czasu .Bardzo miło że będziemy mieli przyjemność oglądać tak wspaniałego zawodnika. 3 kciuki za USA  
avatar
RECON_1
4.07.2012
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
No ciekawi mnie jak w takiej stawce poradzi sobie Bulet i czy nawiaze rownorzedna walke.  
avatar
tunerr
4.07.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
fajnie by było gdyby przyjechał na trening go Grudziądza.....przed pucharem........  
avatar
ORIGINAL FAKE
4.07.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
A ja tam cieszę się na to spotkanie po latach :)  
elvis
4.07.2012
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
amerykanie maja ostatanie mejsce juz przed zawodami,bo sam greg to za malo...ale fajnie ze wystawiaja zespół i ze beda walczyc